Pomocnik Szachtara Donieck Dmytro Kryskiv skomentował swoje debiutanckie powołanie do reprezentacji Ukrainy.
- Po meczu z Obolonem dowiedziałem się, że zostałem powołany do reprezentacji. Byłem bardzo szczęśliwy, od razu powiedziałem o tym żonie i rodzicom. Wszyscy są bardzo szczęśliwi i podekscytowani, życzą mi jeszcze większych sukcesów i udowodnienia swojej wartości.
Będę pracował dzień w dzień. Pokażę, na co mnie stać. Dam z siebie wszystko. A wtedy sztab trenerski zdecyduje, czy dostanę czas gry, czy nie, czy mogę pomóc drużynie. Osobiście będę wymagał od siebie tylko maksimum. Stepanenko. Myślę, że jest liderem tej drużyny. Ma doświadczenie i jest ważną postacią w drużynie: zarówno w reprezentacji, jak i w Szachtarze. Dlatego myślę, że pozostanie liderem tak jak do tej pory.
Oczywiście są szanse dla Ukrainy w Lidze Narodów. Możemy wygrać każdy mecz. Mamy bardzo dobry zespół, wykwalifikowanych zawodników i wykwalifikowany sztab trenerski. Musimy tylko być bardziej skoncentrowani w naszych przygotowaniach. Nie wiem, może wytkną nam błędy z przeszłości, bo nie byłem na poprzednich spotkaniach. Myślę, że będzie co analizować i co poprawiać. I nie uważam, że reprezentacje Albanii, Gruzji czy Czech są lepsze czy słabsze od Ukrainy. Tak się jednak złożyło, że przegraliśmy dwa pierwsze mecze. Musimy się zrehabilitować i odwrócić sytuację" - powiedział Kryskiv.
Аут.