Kibice Hoffenheim: "Degradacja ukraińskich klubów trwa"

Niemcy są zadowoleni z postawy drużyny i faktu, że w końcu udało im się wygrać. Faktem jest, że Hoffenheim wygrało dwa pierwsze oficjalne mecze sezonu (w Pucharze w rzutach karnych i w pierwszej rundzie Bundesligi), po czym przegrało 4 mecze z rzędu w lidze niemieckiej i zremisowało z Midtjylland w pierwszym meczu fazy zasadniczej Ligi Europy. Tym samym niemiecki klub przerwał 5-meczową passę porażek i zwiększył swoje szanse na awans do kolejnej rundy Ligi Europy.

Najważniejszą rzeczą, według kibiców, jest to, że jest to pierwszy "suchy" mecz dla Hoffenheim w tym sezonie. Wszystkie poprzednie mecze (nawet w pucharze) kończyły się straconymi bramkami.

Weber: Najlepszy mecz Hoffenheim w tym sezonie. Bardzo ważne zwycięstwo, które powinno dodać drużynie pewności siebie po serii porażek w Bundeslidze. Jesteśmy zdolni do wielu rzeczy, ale drużyna musi po prostu przełamać tę czarną passę i zacząć wygrywać.

Giovane: Degradacja ukraińskich klubów trwa, więc nie spieszyłbym się z radością z tego zwycięstwa. Z powodu wojny śledzę ukraiński futbol nieco uważniej. Zakwalifikowała się tylko jedna drużyna i nawet tam przegrała w dwóch meczach z łącznym wynikiem 0-5. A Szachtar, który w zeszłym sezonie pokonał Barcelonę, stał się pośmiewiskiem w Lidze Mistrzów. Podziękujmy za zwycięstwo, ale nie zapominajmy KOGO dzisiaj pokonaliśmy.

Kasten: Wystarczy spojrzeć na poziom gry Dynama. Wydaje mi się, że oni w ogóle nie są gotowi do gry w europejskich rozgrywkach. Dlaczego? To nie jest pytanie do mnie, ale nie sądzę, że chodzi tylko o długie podróże. Kiedy byłem młody, piłkarze mogli podróżować do innych krajów autobusem i nie narzekali. Obecne pokolenie jest po prostu bardzo rozpieszczone. I nie chodzi tylko o piłkarzy.

Erik: Kiedy trenerzy niemieckich klubów mówią, że we współczesnym futbolu nie ma już słabych drużyn, zwłaszcza w europejskich pucharach, zapominają o ukraińskich klubach, które stały się prawdziwym prezentem dla wszystkich rywali.

Dirk: Pierwszy mecz sezonu, pierwszy mecz bez gola! To już jest prawdziwe osiągnięcie dla Hoffenheim. Bo nasza obrona w tym sezonie wygląda tak fatalnie, jak to tylko możliwe.

Sturm: Nawet kluby z niemieckiej ligi regionalnej są silniejsze od Dynama. Ile problemów mieliśmy w meczu pucharowym (Hoffenheim straciło dwie bramki przeciwko półprofesjonalnej drużynie - red.), a z jaką łatwością pokonaliśmy dziś Ukraińców.

Bolz: Mecz nie był tak łatwy, jak byśmy chcieli. Było trochę napięcia do ostatniej chwili. Myślę, że zrozumiałem, że Dynamo nie powstrzyma nas dzisiaj przed zwycięstwem, ale nie mogę też powiedzieć, że podobała mi się gra Hoffenheim.

Philipp: Hoffenheim cudem pokonało klub z ligi regionalnej w Pucharze Niemiec. "Hoffenheim przegrało 4 z 5 meczów w Bundeslidze. "Hoffenheim cierpiało w Danii przeciwko Midtjylland w Lidze Europy. Wszystko było źle, dopóki nie spotkaliśmy się z Dynamem. To było jak promyk światła w ciemny dzień.

Knaup: Wreszcie zagraliśmy solidnie w obronie i nie straciliśmy ani jednego gola! Ale przeciwnik był na bardzo niskim poziomie, więc cieszmy się trochę, ale nie oczekujmy cudu w następnym meczu. Drużyna nadal jest w kryzysie meczowym, po prostu dzisiejszy przeciwnik był dużo słabszy od Hoffenheim.

Weinber: Nie jest tajemnicą, że nawet remis z Dynamem oznaczał odejście sztabu trenerskiego z Hoffenheim. Pellegrino Matarazzo zachował pracę w klubie, ale na jak długo? Dzisiaj wygraliśmy raczej dzięki problemom z przeciwnikiem, który nie może pochwalić się dobrymi wynikami.

Langer: Zwycięstwo nad Dynamem cieszy, ale było to zadanie minimum dla naszej drużyny. Prawdziwy poziom gry Hoffenheim zobaczymy w niedzielę w meczu ze Stuttgartem.

Heck: "Dynamo to po prostu słaba drużyna, która prawdopodobnie nie awansuje nawet do top 24. Dlatego zwycięstwo nad nimi nie powinno być decydujące w pracy Matarazzo. Nie wiem, jak długo jeszcze będzie pracował w klubie, ale myślę, że zarząd wyciągnie wnioski z meczów ze Stuttgartem i Porto".

Tresp: Ukraińcy zawsze narzekają na trudne podróże na mecze europejskich pucharów, ale nie sądzę, by przegrywali z powodu zmęczenia czy długich podróży autobusem lub pociągiem. Być może powinni zastanowić się nad swoim poziomem gry, a nie szukać przyczyn porażek w przedmeczowych momentach.

Saal: To pierwsza wygrana Hoffenheim od 24 sierpnia. Półtora miesiąca bez zwycięstwa. Cieszę się, że pokonaliśmy Dynamo, ale to za mało, by mówić o odbudowie drużyny.

Rainer: W zeszłym sezonie pokonaliśmy Bayern Monachium, Borussię Dortmund i tak dalej. Hoffenheim rozegrało tak wiele ekscytujących i spektakularnych meczów! W tym sezonie cierpimy w każdym meczu. Nawet to zwycięstwo nad Dynamem nie było spektakularne. Po prostu dziękuję za trzy punkty.

Hahn: Dzięki Bogu! Po raz pierwszy w tym sezonie zagraliśmy do zera! Nie mogę nawet uwierzyć, że to się stało. Trzeba jednak przyznać, że przeciwnicy również nie sprawili nam dziś problemów w obronie.

Emmler: Ukraińcy zagrali równie słabo w obronie, jak i w ataku. Bez obrazy dla Ukraińców, ale to tak, jakby ta drużyna znalazła się w Lidze Europy przez przypadek. Z taką grą powinni być w Lidze Konferencyjnej.

Schueppl: To ciekawe, że Dynamo i Besiktas są obecnie najgorszymi drużynami w Lidze Europy. Obie drużyny niedawno grały w Lidze Mistrzów, miały solidne budżety i dobrych zawodników. A teraz wyglądają smutno nawet na poziomie Ligi Europy.

Ralf: Przeciwnik pozwolił nam stworzyć szanse w ataku i tak naprawdę nie wywarł presji na naszej obronie, z wyjątkiem dalekich strzałów. Chodzi mi o to, że pokonaliśmy najsłabszego przeciwnika w tym sezonie. Nawet Würzburger (klub z ligi regionalnej) sprawił nam więcej problemów. Szczerze mówiąc, spodziewałem się więcej po Ukraińcach.

Dotterer: Całkiem możliwe, że z taką grą Ukraińcy w ogóle nie będą w stanie zdobyć punktów w Lidze Europy. Dlatego ważne było dla nas nie tylko pokonanie ich, ale także pewne zwycięstwo. Pod tym względem wygrana 2:0 jest daleka od ideału, ponieważ różnica bramek będzie miała ogromne znaczenie.