Były pomocnik Lwów Karpaty Ihor Khudobyak ocenił szanse reprezentacji Ukrainy w meczu Ligi Narodów z Gruzją.
- Mecze reprezentacji są zawsze czymś niesamowitym, zwłaszcza po złym starcie w Lidze Narodów. Oczywiście spodziewam się, że Ukraina wygra. Tak, pod wodzą nowego trenera, Williego Sagnola, Gruzja poprawiła się pod względem organizacji i dyscypliny, ale mają piętę achillesową - pozwalają przeciwnikowi grać i stwarzać niebezpieczne momenty pod swoją bramką. Gruzini nie grają zbyt dobrze w obronie, choć często ratuje ich bramkarz Mamardaszwili.
Gruzini to bardzo pasjonaci, więc Ukraina musi pokazać co najmniej takie samo nastawienie i poświęcenie jak ich przeciwnicy. Gruzja jest liderem grupy, co jest dość nieoczekiwane, przed rozpoczęciem Ligi Narodów, myślę, że wszyscy widzieli tam naszą drużynę. Ponadto, przy tak wielu kontuzjach, Ukraińcom będzie trudno, ale jest to okazja dla innych graczy, aby się wykazać i udowodnić, że zasługują na grę w reprezentacji. Rebrov nie zmieni swojej filozofii, ale może zdecydować się na grę na wynik, aby wygrać. Będziemy mieli problemy w środkowej strefie i na flankach w obronie, ale reprezentacja Ukrainy będzie w stanie wygrać, jeśli zaangażowanie zawodników będzie większe niż Gruzinów i zawsze będzie na najwyższym poziomie. Musimy też być prawdziwym zespołem, zjednoczoną jednostką. Gruzja ma Khvicha Kvaratskhelii, to prawdziwa gwiazda, na którą trzeba zwrócić uwagę w obronie, ale my też mamy gwiazdy - Dovbyk, Zabarny, Mudryk. W tym meczu oni nie muszą naciągać na siebie koca, myślę, że nie będzie z tym problemów. Nadal uważam, że reprezentacja Ukrainy wygra ten mecz 2-1.
Giorgi Tsitaishvili również może zagrać przeciwko Ukrainie. Jego motywacja będzie poza skalą i nasi obrońcy będą mieli z nim problemy. Gio byłby przydatny dla reprezentacji Ukrainy, ale musiałby poczekać na grę w głównej drużynie naszego kraju. Wtedy Yarmolenko był w dobrej formie, a Tsygankov dorastał. Nie sądzę, by żywił jakąkolwiek urazę do Ukrainy - zawsze jest rywalizacja i to normalne" - powiedział Khudobyak.