Obrońca Ukrainy Maksym Taloverov skomentował zwycięstwo nad Gruzją (1:0) w meczu 3. kolejki Ligi Narodów, który odbył się wczoraj w Poznaniu.
- W pierwszej połowie reprezentacja Ukrainy całkowicie zdominowała boisko, ale w drugiej połowie graliśmy z przeciwnikiem. Czy było to polecenie trenera, czy jakieś inne powody?
- To jest piłka nożna, wiesz? Zawsze jest tak, że jedna drużyna gra więcej piłką, a potem druga. Instrukcją było wygrać. Mieliśmy swój plan, którego, jak sądzę, dobrze się trzymaliśmy.
- Dość niespodziewany skład wyjściowy. Ciężko było w ogóle grać?
- Każdy, kto tu przychodzi, chce udowodnić i zrobić wszystko, co możliwe i niemożliwe, aby grać. Dlatego wszyscy się dostroili i bardzo ważne jest, abyśmy grali jako cała drużyna, jako jedność.
- Czy jesteś zadowolony z wyniku i gry?
- I co jest najważniejsze?
- Nie wiem, jak dla ciebie.
- Myślę, że najważniejsze są trzy punkty.