Były obrońca reprezentacji Czech Tomas Uyfalushi podzielił się swoimi wrażeniami z meczu Ligi Narodów Ukraina - Czechy (1:1), a także skomentował epizod z karnym w bramce reprezentacji Czech za zagranie ręką Ladislava Krejciego.
"Pierwszy mecz w październiku (z Albanią, 2:0 - red.) był fantastyczny, pokazaliśmy naszą siłę i zagraliśmy w zasadzie bezbłędnie, nie pozwalając przeciwnikowi na nic. Myślę, że kibicom również podobał się ten mecz.
Z Ukrainą było trudniej, to był trudny przeciwnik, więc i mecz był trudny. Niestety zostaliśmy ukarani karnym za zagranie ręką, ale zagraliśmy dobry mecz i nie zasłużyliśmy na porażkę.
Jeśli chodzi o epizod z karą, to moim zdaniem zafiksowanie w nim zagrania ręką było przesadą. Nie bardzo rozumiem, gdzie jest zagranie ręką, a gdzie nie. Bez względu na to, jak bardzo starasz się trzymać ręce za plecami lub przyciśnięte do ciała, każde przypadkowe odbicie może zostać ocenione jako zagranie ręką" - powiedział Uyfalusha cytowany przez TV Nova.