Ukraiński pomocnik Heorhii Sudakov skomentował epizod z piłką uderzającą Mykolę Shaparenko w twarz podczas meczu Ligi Narodów z Gruzją.
"Oczywiście rozmawialiśmy o tym epizodzie. Śmialiśmy się. Zapytałem, czy wszystko z nim w porządku, ale zdążył podnieść rękę. Uderzyłem go w ramię, nie w głowę. Pojawiło się wiele komentarzy, że zemściłem się za mojego przyjaciela, za numer 10. Było trochę kłótni. Cóż, jak kłótnia. Po prostu podnieśli kwestię, kto będzie grał z numerem 10. Napisali, że to Mudryka" - powiedział Sudakow, cytowany przez telewizję Vzbirna.
Ну если смеются , шутят то не всё так и плохо