Trener Manchesteru City, Pep Guardiola, skomentował nominację Thomasa Tuchela na stanowisko trenera reprezentacji Anglii.
- Nie możemy wybrać, gdzie się urodzimy. Mama i tata decydują, a dziewięć miesięcy później przychodzimy na świat. Nie wybrałem, czy chcę być Katalończykiem, czy nie. Ktoś nie wybrał bycia Anglikiem. Federacja zdecydowała się sprowadzić zagranicznego specjalistę z doskonałymi wynikami. Uważam, że należy go bezwarunkowo wspierać i osobiście będę to robił.
Jeśli wygra, będą mu gratulacje. Jeśli przegra, będzie krytykowany. I nie sądzę, by narodowość miała znaczenie. Wiem, że w większości jesteśmy dumni z tego, skąd pochodzimy, ale świat jest tak duży" - powiedział.