Ukraiński obrońca londyńskiego „Arsenalu” Aleksandr Zinchenko opowiedział o konflikcie z Josepem Guardiolą, głównym trenerem swojej byłej drużyny, „Manchesteru City”.
Na jednym z treningów „miastowych” piłkarz postanowił wejść w spór ze swoim mentorem po tym, jak ten skrytykował jego podanie.
„Na głos powiedziałem: „Panie! Zrobiłem tylko jedno złe podanie, rozumiesz?”. A jego reakcja była niesamowita. „O, dobrze, przepraszam, przepraszam, panie Zinchenko. Przepraszam”, — powiedział Pep.
Po tym dodał „Dobrze, chłopaki, dziękuję”, i poszedł do szatni. Trening został zakończony, a wszystko z powodu, że mu odpowiedziałem. Wiedziałem, że teraz mam problemy (następny mecz Zinchenko rozegrał na ławce rezerwowych, — przyp. red.).
Nie miałem racji. I od razu to zrozumiałem. Ale byłoby głupio, gdybym poszedł prosto do gabinetu trenera i się przeprosił. To był dzień przedmeczowy i wiedziałem, że myśli Pepa były całkowicie zajęte planem gry. Ale przeprosiłem po meczu”, — przytacza słowa Zinchenko The Guardian.