«Arsenal» — «Szachtar» — 1:0. Po meczu. Marino Puszycz: „Lepiej przegrać w ten sposób”

Główny trener donieckiego „Szachtara” Marino Puszycz skomentował porażkę swojej drużyny z londyńskim „Arsenalem” (0:1) w meczu 3. kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów, który odbył się wczoraj w stolicy Anglii.

Marino Puszycz

„Znowu zobaczyłem swoją filozofię, szczególnie w drugiej połowie. Znowu zobaczyłem ten charakter drużyny, a także duże pragnienie zwycięstwa oraz osiągnięcia wyniku. Powiedziałem także moim zawodnikom, że bardzo się z nich cieszę, jak się zaprezentowali i co pokazali. Można sobie wyobrazić, jak trudno grać przeciwko tak niesamowitej drużynie — moim zdaniem, bardzo silnej, być może jednej z najlepszych w Europie.

Grając na wyjeździe, zrozumieliśmy, że przeciwnik będzie bardzo zdecydowanie grał w pierwszej połowie, z dużą ilością ruchów i indywidualnych umiejętności, ale także dość dobrze się broniliśmy i mieliśmy swoje momenty. Szczególnie pod koniec meczu mieliśmy okazje wyrównać. Ale zawsze mówię, że lepiej przegrać, trzymając się swojej filozofii, niż przegrać bez niej.

Wszyscy moi zawodnicy zasługują na pochwałę za to, jak graliśmy, jak się zjawili i jak pracowali. Bo, jak rozumiecie, w krajowym mistrzostwie nie zmuszają nas do defensywy — w rzeczywistości nigdy nie bronimy się nisko. Dlatego to ogromne wyzwanie, kiedy grasz w Lidze Mistrzów z przeciwnikiem takiej jakości, gdy zostajesz odgarniety do defensywy w niskim bloku. Mieliśmy odpowiednią strategię, działała dość dobrze, chłopcy zrealizowali ją bardzo dobrze. Bo jesteśmy drużyną, która w swojej lidze ma głównie około 70−75% posiadania piłki. I nie jest łatwo mentalnie przestawić się na przeciwne, ale to osiągnęliśmy. I to wielki sukces mojej drużyny.

Patrząc na to, jak graliśmy w drugiej połowie, moim zdaniem zasługiwaliśmy na bramkę. Nie zawsze mieliśmy szczęście i umiejętności w wykończeniu, by stworzyć jeszcze więcej szans, ale były pewne momenty. Powiedziałem, że było bardzo blisko, i goniliśmy za tą bramką do końca meczu. To to, czego wymagałem od swojej drużyny i jak przeprowadzałem zmiany: zaangażowałem w grze wszystkie nasze siły ofensywne. Nie mogłem zmienić Rziznika, bo potrzebujemy bramkarza, ale byłem gotów go zmienić, by zdobyć gola. Jednak musisz także radzić sobie z jakością przeciwnika, grając z „Arsenalem” na wyjeździe. To znakomita drużyna, jak już mówiłem, dlatego także potrafi dobrze bronić. Więc dołożyliśmy wszelkich starań i jeszcze raz powtórzę, że jestem dumny z mojej drużyny i naszego występu.

Jeśli być szczerym, wiedzieliśmy, że są pewni przeciwnicy w Lidze Mistrzów, przeciwko którym masz realną szansę na wynik, a są tacy, gdzie myślisz: to będzie bardzo trudne. „Arsenal” — jeden z nich. Jeśli patrzeć realistycznie, nie można mówić, że „Szachtar” przyjedzie do Londynu i pokona „Arsenal”. Ale staraliśmy się, zrobiliśmy wszystko, co w naszej mocy. Dlatego bardzo jestem dumny z moich zawodników i tego, jak graliśmy”, — powiedział Puszycz.

0 комментариев
Najlepszy komentarz
  • Алекс Кучад - Эксперт
    23.10.2024 09:02
    Якщо хтось не бачив цей матч, то складається враження, що шатар володів ініціативою та поступився в "перестрілці" воріт Арсеналу...
    але хто дивився його... то думки зовсім протилежні...
    блін, ну це треба так перекрутить все з ніг на голову...кротячий казкар...
    • 6
Komentarz