Ukraiński obrońca londyńskiego „Arsenalu“ Aleksandr Zinchenko opowiedział, jak na początku swojej kariery mógł stracić nogę.
Po tym, jak piłkarz w wieku 17 lat opuścił doniecką „Szachtar”, zaprosiła go na testy niemiecka „Hoffenheim”. Podczas lotu do Niemiec Zinchenko poprosił stewardessę o lód, aby schłodzić opuchliznę, co ledwie nie doprowadziło do tragicznych konsekwencji.
„Miałem odmrożenie. Okazało się, że lód, który dała mi stewardessa, był suchy. Był trzy razy zimniejszy niż zwykły lód i narażał moją kostkę na arktyczne temperatury. Niemiecki lekarz poważnie spojrzał na mnie i powiedział: „Miałeś szczęście, że przyszedłeś na czas. Chwilę później i mogłeś stracić nogę“.
Pamiętam, jak wtedy zrozumiałem, jak bliskie były moje marzenia końca», — przytacza słowa Zinchenko The Sun.