Oleg Fedorchuk: «Skłaniam się ku temu, że podopieczni Ołeksandra Szowkowskiego zwyciężą — 2:1»

Znany trener i autorytatywny ekspert Oleg Fedorczuk opowiedział, komu oddaje przewagę w jutrzejszej bitwie w stolicy Ukrainy, w której w centralnym meczu 11. kolejki mistrzostw Ukrainy kijowskie «Dynamo» wyjaśni swoje relacje z donieckim «Szachtarem».

Oleg Fedorchuk

— Zgadzam się z tymi specjalistami, którzy uważają siły jutrzejszych przeciwników za mniej więcej równe. Można to wyjaśnić tym, że w obecnym sezonie mistrzowie nieco zwolnili, podczas gdy dynamowcy — przyspieszyli. Niemniej jednak, skłaniam się ku temu, że podopieczni Ołeksandra Szowkowskiego wygrają — 2:1. Ich «atuty»: bardziej zrównoważony skład, stabilność, pewność w swoich siłach, odwaga sztabu trenerskiego, który nie boi się podejmować nieoczekiwanych decyzji.

Sugestia, że dynamowcy w ostatnim meczu Ligi Europy przeciwko «Romie» mieli eksperymentalny skład?

— Nie tylko, ponieważ w pojedynku w Rzymie kijowianie również zagrali z trzema stoperami. Najwidoczniej, Szowkowski czuje, że jutrzejszy pojedynek może być decydujący w walce o «złoto», dlatego podejmował takie decyzje, aby być na wszystko gotowym.

Ale w przypadku niedzielnej porażki kierownikowi natychmiast przypomną o niecelowości tych decyzji.

— Myślę, że sztab trenerski kijowian wszystko dobrze przeanalizował. Ostatecznie, w Rzymie dynamowcy, nawet występując w nieoptymalnym składzie, dali niezły opór ambitnym gospodarzom, a gdyby nie dziecięca chwytliwość stopera Tarasa Mychawka, który banalnie «przywiózł» rzut karny, to przynajmniej mogli nie przegrać.

Coś ostatnio Mychawko często trafia w «Dynamo» w roli antybohatera.

— To mnie martwi. Doradziłbym Tarasowi być bardziej wymagającym wobec siebie, bardziej skoncentrowanym, ponieważ jego błędy bardzo drogo kosztują drużynę.

Nieobecność jutro w składzie dynamowców Andrija Jarmolenki i Ołeksandra Pichaljonka to poważne straty?

— Co do Jarmolenki, to — nie. Zbyt często nie gra z różnych powodów i jego nieobecność partnerzy już dostosowali, ale Pichalenok byłby przydatny, szczególnie w ofensywie.

A kto kijowianom najbardziej przeszkodzi w osiągnięciu potrzebnego wyniku?

— Dynamo musi zadbać o neutralizację Hryhorija Sudakowa i pomyśleć, jak dobrać «klucze» do bramki Dmytra Riznyka, który demonstruje wysoki poziom przygotowania.

Jakie inne «atuty» mają «górnicy»?

— Na dużym poziomie widzę tylko jeden: donieckim drużynie było więcej czasu i możliwości do regeneracji po meczach euro pucharowych. Tak, być może, dla kijowian mecz w Rzymie w kwestii «fizyki» nie wymagał wielkich wysiłków, ale wierzcie mi, był nadal energochłonny nawet dla rezerwowych. Dlatego, aby przywrócić formę, potrzebne są dni, których kijowianie mieli zbyt mało. Niemniej jednak, status jutrzszej konfrontacji będzie dodatkowym bodźcem, zmusi dynamowców do wykorzystania jakichś jeszcze niezrealizowanych rezerw, aby zgromadzić siłę na grę.

Andrij Pysarenko

Komentarz