Siergiej Kowalec: «Myślę, że w meczu „Dynamo” – „Szachtar” będzie remis, 2:2»

Znany trener Siergiej Kowalec podzielił się oczekiwaniami przed centralnym meczem 11. kolejki mistrzostw Ukrainy, w którym dziś w Kijowie zagrają „Dynamo” i „Szachtar”.

Siergiej Kowalec

— Wszyscy kibice z niecierpliwością czekają na mecz pomiędzy „Dynamo” a „Szachtarem”. Po pierwsze, w dniu dzisiejszym zespół doniecki jest mistrzem, a „Dynamo” prowadzi w tabeli, wyprzedzając „górników” o 6 punktów. Choć ten mecz nie będzie decydujący, to jeśli kijowianie wygrają, z dużym prawdopodobieństwem można będzie mówić, że zdobędą tytuł mistrza.

Po drugie, obaj uczestnicy derbów są jedynymi naszymi klubami, które grają w europejskich pucharach i w sześciu meczach razem strzelili zero goli. I ten fakt jest dość interesujący, ponieważ chyba nigdy w naszej historii czegoś takiego jeszcze nie było.

Oczywiście można mówić o tym, że trwa straszna wojna i zespoły często spotykają się z problemem logistyki. Ale przyczyny trzeba przede wszystkim szukać w sobie. A gdy mówi się o poziomie naszej Premier Ligi, tłumacząc tym słabe występy na arenie europejskiej, to po prostu szukamy alibi. W swoim czasie Walery Łobanowski w ogóle o tym nie mówił — ani do piłkarzy, ani do prasy. Chociaż sam rozumiał, że w mistrzostwach Ukrainy, gdy „Dynamo” docierało do półfinału Ligi Mistrzów, ten zespół był hegemonem. Główny trener Dynamo wówczas zdawał sobie sprawę, że jeśli będzie skupiał na tym jakąkolwiek uwagę, w pewnym sensie, da to jego zawodnikom alibi. Przeciwnie — Łobanowski przygotowywał zespół na dość wysokim poziomie.

Po trzecie. Mówiąc o ukraińskim klasyku, widać duży rozgłos. O ile mi wiadomo, biletów na mecz już nie ma, a liczba oglądających w telewizji będzie jedną z największych.

— Co powiesz o obecnych możliwościach piłkarzy Dynamo?

— Aleksandr Szowkowski podniósł „Dynamo” na dobry poziom w mistrzostwach. W porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku, kiedy prowadzony przez Mirczę Lucescu zespół dwukrotnie przegrał z „Szachtarem” i miał dużą przewagę nad dynamowcami, teraz wiele się zmieniło. Wszyscy rozumieją, że jeśli „Szachtar” przegra ten mecz, to „Dynamo” będzie miało duże szanse na zdobycie tytułu mistrza.

— Jak widzisz charakter tej rywalizacji?

— Powiem tak: kto będzie bardziej agresywnie odbierał piłkę w środku pola, ten będzie miał więcej szans na wygranie tej rywalizacji.

— Ty jako były piłkarz „Dynamo” będziesz pewnie kibicował drużynie Szowkowskiego w derbach?

— Tak, oczywiście. Przynajmniej z punktu widzenia tego, że w „Dynamo” pracuje ukraiński trener, z którym graliśmy razem. Wydaje mi się, że Aleksandr Szowkowski bardziej kieruje zespołem niż Marino Puszycz.

— Zaryzykujesz przewidzenie wyniku?

— Myślę, że będzie remis, 2:2.

Dmitrij Werbiński

0 комментариев
Najlepszy komentarz
  • Ярослав(YARY) - Эксперт
    27.10.2024 10:11
    Нічия звичайно не самий поганий варіант, але дуже-дуже хочеться перемогти!
    • 3
Komentarz