Trener bramkarzy „Szachtara” Andrij Piatow potwierdził informacje mediów o rozwodzie z żoną, z którą spędził 19 lat.
„Tak, to prawda! Rozwodzimy się z Julią. Zawsze szczerze dzieliliśmy się naszym szczęściem. Uważam za konieczne być szczerym także w trudnych chwilach. Tym bardziej już widziałem liczne komentarze o charakterze fantazyjnym na ten temat.
Pierwsze, co chcę powiedzieć. Jestem bezgranicznie wdzięczny Julii za te lata razem. Zakochaliśmy się w sobie jeszcze przed futbollowymi sukcesami. Zawsze ceniłem to, że pokochała mnie nie za status, nie za majątek. Absolutnie wszystkie osiągnięcia Piatowa — to osiągnięcia NAS, a nie moje. Ponieważ bez wsparcia Juli, bez jej wiary we mnie, bez jej miłości i cierpliwości nic by nie było.
Nasza wspaniała rodzina, o której nawet nie mogłem marzyć — to wszystko moja żona. Julia podarowała mi radość rodzicielstwa, dumę z moich dzieci, bezwarunkową miłość i szczęście, jakie może odczuwać kochający ojciec. Zawsze będę za to wdzięczny.
Ale… Wszyscy jesteśmy ludźmi, ze swoimi grzechami i błędami. Przyczyną naszego rozwodu były moje błędy, które niemożliwe jest już naprawić. Julia dała mi wiele szans, przebaczyła i robiła wszystko, aby ocalić rodzinę — najcenniejsze, co mieliśmy. Nie udało mi się spełnić oczekiwań… Małżeństwo powinno przynosić radość, a nie stawać się polem rozczarowań. Dlatego jej decyzja jest całkowicie logiczna.
MY stworzyliśmy wspaniałą rodzinę, nie zdołałem jej ochronić. Potrzebuję czasu, aby godnie przejść przez ten okres. Teraz najważniejsze — to nasze dzieci, którym jest tak samo trudno, jak nam. Jedno nigdy się nie zmieni — będę kochał i wspierał moją rodzinę przez całe życie na tym świecie.
Muszę zebrać myśli i nabrać sił, aby opowiedzieć więcej o przyczynie naszego rozstania, przyczynie we mnie. Opowiem, abyście nie popełniali tych samych błędów. Ale później…” — napisał Piatow w mediach społecznościowych.