Ukraiński trener Semen Altman opowiedział, jak przyjął oświadczenie Olega Błochina o tym, że doprowadzi reprezentację Ukrainy do Mistrzostw Świata 2006.
„Po tym zaprosił mnie do pracy. Zgodziłem się i byłem gotów zrealizować jego pomysły. Oświadczenie Błochina zupełnie mnie nie zdziwiło, ponieważ pracowałem na poziomie reprezentacji i z Anatolijem Bysłowcem (w olimpijskiej reprezentacji Korei Południowej — przyp. red.). Dla nich obu nie istnieje nic innego, poza pierwszym miejscem.
I Błochin, i Bysłowiec — maksaliści. Tacy byli zarówno w okresie kariery zawodniczej, jak i trenerskiej. Czego, niestety, brakowało mojemu najlepszym przyjacielowi Wiktorowi Prokopiowi (Niech spoczywa w pokoju), który nie był tak ukierunkowany na pierwsze miejsce. Właśnie dlatego umknęło mu w najbardziej nieodpowiednim momencie,” — skomentował Altman.
(до бану готовий)
(до бану готовий)