Bohdan Redushko: «Mogliśmy strzelić Mariboru jeszcze więcej»

Pomocnik kijowskiego „Dynamo U-19” Bohdan Redushko skomentował zwycięstwo swojego zespołu w wczorajszym wyjazdowym meczu rewanżowym 2. rundy „Drogi mistrzów” Młodzieżowej Ligi UEFA przeciwko słoweńskiemu „Mariborowi” (3:1), w którym był autorem jednej z bramek. Przypomnijmy, że po dwóch spotkaniach (1:1, 3:1) młodzieżowa drużyna „Dynamo” awansowała do następnej rundy turnieju.

Bohdan Redushko (po prawej) w meczu przeciwko „Mariborowi”

— Emocje maksymalnie pozytywne, będziemy się regenerować i przygotowywać do następnego meczu.

— Jak świętowaliście zwycięstwo w szatni?

— Trener wszedł, pogratulował wszystkim, podziękował za grę, za poświęcenie. Emocje były ogromne, więc włączyliśmy głośnik i tańczyliśmy.

— Wasza bramka rozpoczęła pewne zwycięstwo, jak ważna była według Ciebie?

— Myślę, że dość ważna, ponieważ strzeliliśmy „do szatni”. Trochę zdusiliśmy presję, trener powiedział, że teraz będzie łatwiej, a pierwsze dwa ataki w drugiej połowie doprowadziły do jeszcze dwóch strzelonych goli. Potem już kontrolowaliśmy grę.

— Kiedy nie udawało się zdobyć bramki przez długi czas w pierwszej części meczu, czy nie było obaw, że piłka znów nie wpadnie do bramki, jak w pierwszym meczu?

— Nie wiem, trener powiedział nam, że te momenty, których nie wykorzystaliśmy w pierwszym pojedynku, musimy wykorzystać w meczu rewanżowym. Choć mogliśmy dzisiaj strzelić jeszcze więcej, ale i trzy gole wystarczyły.

— Ogólnie, czy wynik jest sprawiedliwy według Ciebie?

— Myślę, że mogliśmy wygrać z jeszcze większym wynikiem. (Uśmiecha się).

— Na meczu była obecna niewielka grupa kibiców „Dynamo”, czy słyszeliście ich wsparcie?

— Oczywiście, wsparcie jest dla nas miłe. Było wielu kibiców „Mariboru”, mniej naszych, ale i tak czuliśmy ich obecność i miło nam było grać.

0 комментариев
Komentarz