Oleg Dulub: „Dynamo” ma szansę zdobyć 9-10 punktów w Lidze Europy. Absolutnie”

Były główny trener czerkaskiego LNZ Oleg Dulub podzielił się swoimi wrażeniami po meczu 4. kolejki fazy grupowej Ligi Europy między kijowskim „Dynamo” a węgierskim „Ferencváros” (0:4), który odbył się w miniony czwartek w Hamburgu.

Oleg Dulub

„Wynik był niespodziewany. Po wstępnej analizie, „Dynamo” praktycznie we wszystkich aspektach przewyższało „Ferencváros”. Oczywiście na mecz miało największy wpływ usunięcie obrońcy.

Ale to nie jest krytyczne dla poziomu „Dynamo”, a pierwsza połowa i jej zakończenie to potwierdziły. Były momenty, kiedy powinni wyrównać, a nawet objąć prowadzenie.

Jednak ta zmiana Bujałskiego... Jednego z najbardziej kreatywnych graczy, który może stworzyć coś w związku z Szapanenko. Być może trzeba było zmienić skrajnego pomocnika - Kabaeva lub Wołoszyna.

A „Dynamo” po prostu taktycznie nie poradziło sobie z prawą stroną rywala, gdzie wchodziło czterech graczy: Kadi, drugi napastnik z lewej flanki, skrajny obrońca plus defensywny pomocnik. A przeciw nim grały tylko dwie osoby: tylko skrajny obrońca i skrajny napastnik. Była sytuacja 4 na 2, i z tym sobie nie poradzili. To było głównym problemem.

Ale powiem wam. Jest takie przysłowie, że mysz zagoniona w róg zamienia się w lwa. Teraz „Dynamo” ma sytuację w Lidze Europy, kiedy wydaje się, że wszystko jest przeciwko. Przypomina to sytuację z reprezentacją Ukrainy, kiedy na początku Ligi Narodów przegrała dwa mecze. Teraz dla „Dynamo” wszystko dopiero się zaczyna - mogą zdobyć 9−10 punktów. Absolutnie.

Ogólny poziom „Dynamo” w tym sezonie jest sto procent wyższy, niż drużyna pokazała w meczu z „Ferencváros”. Po prostu bywają takie mecze, kiedy do twojej bramki wpada wszystko, i nie masz z tym nic do zrobienia. Bo nawet przy wyniku 0:1 „Dynamo” stworzyło sytuacje, zmieniając grę w drugą stronę. Najważniejsze - nie opadać na duchu i iść dalej,” - powiedział Dulub.

0 комментариев
Najlepszy komentarz
  • дід Іван(Deinger) - Наставник
    09.11.2024 07:42
    Вже ... перша команда ... із низу.
    • 1
Komentarz