Agent FIFA Igor Krywienko jest pewien, że do bojkotu meczów przez piłkarzy z powodu napiętego kalendarza nie dojdzie.
— Piłkarze nie zgodzą się na obniżenie wynagrodzeń. Przyzwyczaili się, że bawią ich ogromne pieniądze. Tak, ich poziom urazów jest zatrważający. Jednak większość piłkarzy jest gotowa sprzedawać swoje zdrowie za kosmiczne pieniądze, bo rozumieją, że wiek od 20 do 35 lat to ich złoty wiek. Myślę, że do bojkotu nie dojdzie i nie będzie masowej odmowy grania w reprezentacji. Prędzej czy później chłopcy zrozumieją, że mecze reprezentacji to także piłkarski jarmark. Udział w tych pojedynkach daje możliwość późniejszego uzyskania większych kontraktów w klubach, — cytuje Krywienkę Expres.