Ukraiński trener Oleg Fedorczuk skomentował grę bramkarza Donieckiego „Szachtara” Dmytra Riznika w przegranym meczu 5. kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów przeciwko holenderskiemu PSV (2:3):
„Nie rozumiem, dlaczego Riznik w momencie pierwszej straconej bramki ustawił w murze właśnie Sudakowa, a nie innego zawodnika. To jego jedyny błąd, ale kosztowało to zespół bramkę.
Ogólnie to najlepszy mecz w życiu Dmytra, dzisiaj pokazał swój wysoki poziom. Gdyby jeszcze dwóch-trzech zawodników z środka pola zagrało na takim samym poziomie, to wynik byłby inny”, — powiedział Fedorczuk.