Główny trener lwowskich „Karpat” Władysław Łupashko wyjaśnił różnice między Ukraińską Premier Ligą a pierwszą ligą mistrzostw Ukrainy.
— Przepaść jest bardzo duża. Kluby pierwszej ligi stawiają cele w UPL, a nie chcą się rozwijać. Nie ma infrastruktury, bazy materialnej. Zaczynają grać bez niczego. Wyznaczyli cel, weszli, a dalej — nic nie ma. Nie ma wyniku — wszystko rzucamy, futbol jest nieinteresujący.
To bardzo przeraża. Drużyny nie mogą wychodzić, nie mając nic. W niższych ligach jest mało drużyn, które rozumieją, że teraz wyniku może i nie być, ale jest globalny cel na 3-5 lat. Nie ma wyniku — prezydent „zwariował” i drużyna się wycofuje. To duży problem. Drużyny opierają się na właścicielach i głównym trenerze, brakuje wykwalifikowanego zarządzania. To duży problem.
Trzeba stawiać plany, dążyć do celu, rozwijać piłkarzy, szkolić własne kadry administracyjne. Jeśli widzimy, że piłkarze w mniej więcej przechodzą do wyższej klasy w UPL, to w kwestii kadr, organizacji pracy, różnica jest zasadnicza. I rozumiem, że większości widowni nie interesuje oglądanie tej samej pierwszej ligi, gdy kamera transmitująca jest na poziomie 10 m i nic nie ma, — powiedział Łupashko.