Główny trener roweńskiego „Weresa” Oleg Szandruk skomentował druzgocącą porażkę swojej drużyny z lwowskimi „Karpatami” (0:5) wczoraj w meczu 16. kolejki Mistrzostw Ukrainy.
„Każda porażka jest niemiła. A porażka z wysokim wynikiem tym bardziej. Otrzymaliśmy dobrą klaps. Zobaczymy, jak drużyna zareaguje w meczu z „Dynamo” (15 grudnia w Kijowie, — przyp. red.). Będzie to interesująca gra.
Ale i tak chcę podziękować chłopakom. Mieliśmy dobrą, pozytywną serię (przed porażką z „Karpatami” „Weresa” nie przegrał w 10 meczach z rzędu, — przyp. red.), w której włożono wiele wysiłku z strony drużyny. Dziś miało miejsce kilka czynników, które wpłynęły na wynik. Było tu i usunięcie, i nasze błędy. Takie mecze się zdarzają. Kiedyś przeszedłem przez to jako zawodnik, teraz przechodzę jako trener.
Chcę również podziękować kibicom, było ich wielu, z ich strony dzisiaj była szalona podporna. Liczyli na kontynuację naszej serii. Dzisiaj nie dostali ani dobrego wyniku, ani pozytywnych emocji. Ale mogę z całą pewnością powiedzieć, że w następnych kolejkach drużyna będzie wyglądać dobrze i godnie.
Jedną porażką nie można przekreślić całej pracy, którą wykonaliśmy do tego momentu. Jako trener rozumiałem, że nasza seria bez porażki prędzej czy później się skończy, ale nie myślałem, że stanie się to w ten sposób”, — powiedział Szandruk w transmisji na kanale YouTube „UPL TB”.
А ось, в грі з Динамо, як завжди, побачимо "бультер'єрів", яких не годували декілька днів...