Pomocnik kijowskiego „Dynamu” Władysław Kabajew skomentował zwycięstwo swojej drużyny nad „Ołeksandrią” (3:0) wczorajszym meczu 16. kolejki mistrzostw Ukrainy.
— Czujemy pozytywne emocje, ponieważ pokonaliśmy rywala, z którym dzieliliśmy pierwsze miejsce w tabeli. To było dla nas bardzo ważne, ponieważ ostatnio nie osiągaliśmy takich wyników i nie prezentowaliśmy takiej gry, jakiej byśmy chcieli. Możliwe, że brakowało nam nastroju. Dziś może coś nie wypaliło, ale nastawienie na mecz przypomniało mi to, które mieliśmy przed grą z „Partizanem” — kiedy rywalizacja jest zasadnicza, a wszyscy grają z wielką chęcią, mimo że nie wszystko może się udawać.
Poza tym graliśmy u siebie. Ten mecz, który odbył się w Ołeksandrii, i dzisiejszy — to dwa różne pojedynki zarówno pod względem wyniku, jak i jakości gry. Jesteśmy bardzo zadowoleni, ale przed nami jeszcze wiele meczów, aby zostać mistrzami. To małe ziarenko, które może wyrosnąć w coś interesującego.
— W czym dokładnie różnica między ostatnim meczem z „Ołeksandrią” a dzisiejszym?
— Nawet nie mogę powiedzieć, w czym, może w nastawieniu i w tym, że trener poświęcił trochę więcej uwagi teoretycznym zajęciom, bo teorii i taktyki w ciągu ostatnich dwóch-trzech dni było naprawdę dużo. Dzięki temu przestawiliśmy się i nieco zmieniliśmy swoją grę. To stało się naszą główną „cechą”, dlatego przyszedł także wynik.
— Dziś realizacja momentów była na wysokim poziomie? Czy spodziewaliście się, że uda się zdobyć trzy bramki?
— Zawsze miło jest dużo strzelać i mało tracić. Dziś to się udało — nic nie straciliśmy, choć rywal miał kilka sytuacji, żeby się zaznaczyć. A także strzeliliśmy swoją bramkę, jeszcze jeden gol z spalonym nie został uznany. Ale w każdym swoim wywiadzie powiem, że mamy nad czym pracować — zarówno w obronie, jak i w ataku. Ponadto, od dawna nie strzelaliśmy po stałych fragmentach, a dziś się udało. To też ćwiczyliśmy na treningach. Nie bez powodu tam poszedł rzut wolny i Popow pobiegł dokładnie w to miejsce. Krótko mówiąc, wykonano wiele pracy, aby nie stracić i zdobyć bramkę.
Powtarzam, przed nami jeszcze wiele meczów, musimy zyskać więcej stabilności. Dziś zagraliśmy dobrze, musimy wziąć to za przykład.