Roman Didyk: "Naciągnąłem pachwinę i przez to nie udało się zostać w Anglii"

Obrońca "Ruchu" Roman Didyk potwierdził, że był na próbie w "Sunderlandzie", i opowiedział szczegóły.

Roman Didyk (zdjęcie: fcruhlviv.com)

— Mogłem naprawdę znaleźć się w Anglii, to było jeszcze w 2022 roku, po rozpoczęciu pełnoskalowej wojny. Pojawiła się taka możliwość, z radością tam pojechałem, trenowałem osiem czy dziewięć dni. W ostatnim dniu naciągnąłem pachwinę i przez to nie udało się zostać. Tak więc wróciłem z powrotem do Ukrainy. Na ile wiem, jechałem wyłącznie na próbę. Żeby mnie zobaczyli, zapisali na notatkę, coś takiego. O transferze wtedy nie było mowy.

Trenerzy "Sunderlandu" byli zadowoleni, jak słyszałem. Trenowałem z U-23. A co i jak dalej, kto wie. Jak widać, gram za "Ruch" i wszystkie myśli skupione są na tym.

Dlaczego informacja o próbie w Anglii pojawiła się dopiero teraz? Też się zdziwiłem, kiedy przeczytałem. To stara informacja, jeśli piszą, że byłem tam teraz, to na pewno kłamstwo. To było przed wznowieniem mistrzostw w Ukrainie. W maj-czerwiec 2022 roku jeździłem, — cytuje Didyka "UF".

Komentarz