Główny trener „Romie” Claudio Ranieri po wczorajszym meczu z „Como” (0:2) w 16. kolejce mistrzostw opowiedział o obecnej kondycji ukraińskiego napastnika swojej drużyny Artema Dovbika, który w tym meczu zagrał drugą połowę.
„Dovbik fizycznie jeszcze nie jest gotowy w 100%. Ale był powód, dla którego zdecydowałem się go wpuścić na pole po przerwie.
W pierwszej połowie często dostarczaliśmy piłkę do pola karnego przeciwnika, jednak brakowało nam zawodnika, który by wykonywał decydujące strzały — brakowało nam takiego gracza, jak Dovbik. Dlatego go wpuściłem, aby kończył nasze ofensywne działania. Ale, niestety, w drugiej połowie nie udało nam się powtórzyć tego, co nam udawało się przed przerwą, i piłka do Dovbika po prostu nie docierała.
Przede wszystkim Dovbik musi poprawić swoje kondycje fizyczne. W przeciwnym razie będzie mu trudno być przydatnym drużynie. Ale my również musimy nauczyć się być przydatni Dovbikowi. Od samego początku mówiłem, że musi aktywniej dostarczać piłkę z głębi: kiedy jest w formie, może zarówno uciec od przeciwnika, jak i zakończyć strzałami z dośrodkowań. Dziś w naszych działaniach takich podań do Dovbika nie było,” — powiedział Ranieri na pomeczowej konferencji prasowej.
Tłumaczenie i stylizacja — Dynamo.kiev.ua, przy użyciu materiału hiperłącze obowiązkowe!