Były trener „Metalista” i „Dnipra-1” Ołeksandr Kuczer skomentował skandal dopingowy z udziałem wychowanka „Szachtara” Mychajła Mudrika.
— Wierzycie w to, że wszystko może się skończyć i Mychajło w najbliższym czasie wróci na boisko?
— Oczywiście, że wierzę. Osobiście znam Misię i wiem, jaki jest profesjonalistą. On to osoba, która bardzo kocha futbol i poświęca mu bardzo dużo czasu. W ogóle nie wierzę, że coś takiego mogło mu się przydarzyć. To, że to przypadek potwierdził poligraf, który pokazał szczerość Mychajła. To potwierdziło moje przekonania, że Mudrik jest niewinny.
— Jeśli próba B potwierdzi się, to jaki scenariusz będzie najlepszy dla Mudrika?
— Trudno powiedzieć, ponieważ to będzie decydować komisja, tak rozumiem, że będą procesy i tym podobne. Ale oczywiście chciałbym, żeby tam nic nie potwierdziło i żeby wrócił w najbliższym czasie. To byłoby bardzo źle dla reprezentacji, jeśli Mychajło zostanie odsunięty od futbolu na dłuższy czas.
— Najwyższy stopień kary — dyskwalifikacja na cztery lata. Jakie mogą być konsekwencje dla Mychajła?
— Myślę, że na tym się wszystko nie skończy, bo będą apelacje. Ale cztery lata dla młodego gracza to bardzo długi czas. Mychajło może stracić tak ważne doświadczenie meczowe, wtedy bardzo trudno mu będzie wracać. Ale myślę, że to wszystko nieprawda, i uważam, że tutaj nie powinno być nic. Najpierw trzeba się dowiedzieć, skąd w organizmie Mudrika wzięło się to substancje, kto mu je dał. Poligraf potwierdził, że Mychajło jest szczery i wierzy w swoją niewinność. Jeśli tak jest, to nie widzę sensu w jego karaniu. Wtedy trzeba szukać tego, kto mu dał tę substancję. Nie będę twierdził, że to miało miejsce w klubie czy reprezentacji. Może przyjął jakąś tabletkę w domu czy w szpitalu. Trzeba znaleźć, kto mu to polecił. Myślę, że naprawdę nie wiedział, że to jest w nim w organizmie. Dlatego byłoby dobrze, gdyby go ukarano, jeśli jednak zdecydują się karać, na minimalny okres, ale będziemy wierzyć, że Mudrika uniewinniają.
— Dyskwalifikacja Mudrika będzie ciosem dla naszego futbolu?
— Oczywiście, że tak. Mychajło to czołowy gracz naszej reprezentacji. Widzimy, że teraz wygląda bardzo dobrze i mocno pomógł naszej reprezentacji w ostatnich meczach. To obecny lider głównej drużyny kraju, który ostatnio ją ciągnął. To będzie ogromna strata dla nas.
Andrij Pawleczko