Bramkarz „Barcelony” Wojciech Szczęsny skomentował swój błąd, który doprowadził do gola, w meczu 7. kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów z lizbońską „Benfiką”.

„Myślę, że czas na rozpoczęcie był odpowiedni, ale Balde mnie nie usłyszał. Na szczęście to był tylko jeden gol i wygraliśmy mecz. To było nieporozumienie, ale takie rzeczy mogą się zdarzyć, bo obaj biegliśmy do piłki. Krzyknąłem, ale on mnie nie usłyszał. Było to trochę zabawne, ale ostatecznie wygraliśmy”, — cytuje słowa Szczęsnego Sport.es.