Željko Ljubenović: „Wracam do Serbii, póki będę w domu”

2025-01-23 09:55 Teraz już były główny trener „Minaja” Željko Ljubenović skomentował swoje odejście z tego klubu, o którym ... Željko Ljubenović: „Wracam do Serbii, póki będę w domu”
23.01.2025, 09:55

Teraz już były główny trener „Minaja” Željko Ljubenović skomentował swoje odejście z tego klubu, o którym wczoraj zostało ogłoszone oficjalnie.

Željko Ljubenović. Zdjęcie — fcminaj.com

— Željko, wasza współpraca z „Minajem” dobiegła końca. Zostajecie przy swoim, że to należało zrobić wcześniej?

— O tym już nigdy się nie dowiemy. (Uśmiecha się).

— Kiedy poinformowano was o decyzji o rozwiązaniu kontraktu?

— W poniedziałek przez telefon wszystko ustaliliśmy, a następnego dnia przyjechałem do Użgorodu.

— Udało się spotkać z prezydentem „Minaja”, podczas gdy byliście na Ukrainie?

— Niestety, nie udało się. Waleryj Iwanowicz [Peresoljak] cały czas był ze mną w kontakcie. Z kierownictwem „Minaja” i piłkarzami rozstaliśmy się w dobrych stosunkach. Oni też próbują mi pomóc znaleźć nowy zespół. Rozstajemy się na pozytywnej nucie.

— Czy udało się pożegnać z piłkarzami?

— Pożegnałem się ze wszystkimi.

— W naszych mediach można było spotkać wiadomość, że rzekomo ganiłeś piłkarzy „Minaja” za to, że niepowodzenia w Pierwszej Lidze rzucają cień na twoją reputację. Czy to miało miejsce?

— To całkowita nieprawda. Mogą to potwierdzić zawodnicy, z którymi pracowałem. Dla mnie zawsze na pierwszym miejscu była drużyna. Siebie stawiam na dalszym planie.

— Czy w czasie urlopu przemyślałeś coś dla siebie w sytuacji, w której się znalazłeś ty i „Minaj”?

— Uważam, że spędziłem udany rok, zdobywając pierwsze doświadczenie pracy jako główny trener. Były momenty wzlotów i upadków, ale najważniejsze jest wyciągać wnioski z tego i iść do przodu.

— Zdążyłeś pracować w UPL i Pierwszej Lidze. Czy zauważyłeś różnice między obiema ligami?

— Moim zdaniem wojna nie pozwala drużynom obu lig w pełni się rozkręcić. Sama sytuacja napięta i nie pozwala piłkarzom, funkcjonariuszom rozwinąć swoich możliwości. Mam nadzieję, że wszystko wkrótce się skończy, wszyscy odetchną i piłka nożna w Ukrainie będzie kwitnąć.

— Jako trener pokazałeś się jako odkrywca talentów. Wiele osób pomogłeś na nowo rozkręcić kariery, a ktoś inny zaistniał w dużej piłce.

— Nie chcę się sam chwalić. Fakty mówią same za siebie. Cieszę się z każdego, są w stałym kontakcie i są mi wdzięczni.

Zawsze musi być balans. Postawiliśmy na młodzież, ale bez doświadczonych piłkarzy nie będzie przedsięwzięć. Wszyscy odradzali mi zapraszania Wakuli z jego tłem. Cieszę się, że Władek mógł odnaleźć siebie i zrobić krok naprzód.

— Czy wiadomość o pożegnaniu z „Minajem” wzbudziła w Tobie zainteresowanie?

— Nikt się do mnie nie zwrócił. Powtórzę, że jedyną opcją odejścia [z „Minaja”], która była dla mnie dostępna — to „Inhułec”.

— Wracasz do Serbii?

— Tak. Póki będę w domu. Siedzieć z założonymi rękami — to nie moje. Pojadę na staż, aby zdobyć doświadczenie i wiedzę, które mi pomogą.

— Czy są jakieś umowy?

— Póki co mogę powiedzieć, że ciekawie obserwować pracę kolegów w kraju. W ostatnim czasie [w Serbii] zbudowano wiele boisk piłkarskich, wzrosła infrastruktura. Szybkość myślenia piłkarzy, pomysły trenerskie są na poziomie. Jeśli wcześniej wszystkie małe kluby sprzedawały najlepszych do „Crvenej Zvezdy” lub „Partizana”, to teraz — bezpośrednio piłkarzy do Europy. To wszystko jest dla mnie bardzo interesujące, ponieważ długo nie mieszkałem w Serbii.

Ołeksandr Karpenko

RSS
Aktualności
Loading...
19 lutego. Dziś urodzili się... Djemianenko - 66
Dynamo.kiev.ua
19.02.2025, 11:51
Dom Oliego Żiruu w Ameryce został obrabowany", '
Dynamo.kiev.ua
18.02.2025, 20:41
«Zoria» wysłała swojego zawodnika do Mołdawii
Dynamo.kiev.ua
18.02.2025, 19:29
Christian Kivu został trenerem «Parmy»
Dynamo.kiev.ua
18.02.2025, 17:30
Пополнение счета
1
Сумма к оплате (грн):
=
(шурики)
2
Закрыть
Używamy plików cookie, aby zapewnić Ci więcej opcji podczas korzystania ze strony Ok