Wielletni dyrektor generalny włoskiego „Milanu” Ariedo Braida, który poświęcił temu klubowi 30 lat swojego życia, wymieniając najbardziej znaczące transfery w swojej karierze, w pierwszej kolejności przypomniał o przejściu z kijowskiego „Dynamo” w 1999 roku legendarnego ukraińskiego napastnika Andrieja Szewczenki.
![](/media/posts/2025/01/25/brayda.jpg)
„Nazwę dwa transfery. Jeden z nich — Andriej Szewczenko, który najbardziej mi się podoba, a drugi — van Basten. Marco był prawdziwym odkryciem.
Jeśli chodzi o Szewczenkę, to już nie był nieznanym zawodnikiem, bardzo dobrze pokazał się w kijowskim „Dynamo”, ale nie mogliśmy się pomylić w tym historycznym momencie, ponieważ na środkowym napastniku spoczywała wielka odpowiedzialność.
Jeździłem oglądać Szewczenkę kilka razy i, uwierzcie mi, zrobił kilka imponujących rzeczy. Potem pojechał go zobaczyć także Gallianni (Adriano Gallianni, były wiceprezydent „Milanu” — przyp. red.), ale Szewa w tym meczu nie grał... Na szczęście, Adriano mi wtedy zaufał.
A do Andrieja wtedy powiedziałem: „Przechodzisz do „Milanu”, a zdobędziesz „Złotą Piłkę”. I rzeczywiście, tak się ostatecznie stało...”, — przytacza słowa Braidy acmilan.com.pl.
Tłumaczenie i adaptacja stylistyczna — Dynamo.kiev.ua, przy użyciu materiału hiperlink jest obowiązkowy!