Obrońca „Evertonu” Witalij Mykołenko podzielił się myślami o walce o przetrwanie w elitnej dywizji mistrzostw Anglii każdego sezonu.

„To bardzo trudno i psychicznie ciężko, kiedy grasz przez trzy lata i każdego roku walczysz o przetrwanie. To nie jest łatwe dla mnie. Walczę z tym, ale każdego razu wychodzę na boisko i próbuję robić postępy i pomóc nam uniknąć strefy spadkowej.
Moja żona zawsze mnie wspiera — jeszcze dwa lata temu, kiedy byliśmy w strefie spadkowej, mówiła mi każdego ranka, abym się nie martwił, a wszystko będzie dobrze. Pamiętam, że bardzo się martwiłem o możliwy spadek z APL na koniec mojego sezonu w drużynie. Nie mogłem zasnąć z powodu tej presji, ale wszystko skończyło się dobrze.
Doskonale rozumiem naszych kibiców, ponieważ wspierają nas w każdej grze, a my nie osiągamy rezultatu. To bardzo denerwujące, kiedy przegrywamy lub gramy remis. Rozumiem ich, ale jako gracz staram się robić wszystko, co w mojej mocy, aby zdobywać punkty i wygrywać mecze, szczególnie na „Goodison”, — cytuje Mykołenkę BBC.