Były obrońca kijowskiego „Dynamo” Anatolij Biesmertny opowiedział, czego oczekuje od meczu swojej byłej drużyny z łotewskim RFŠ w 8. turze zasadniczej fazy Ligi Europy, która odbędzie się dziś w Hamburgu.
„Jestem nastawiony optymistycznie. Nie widzę nic strasznego w tym, że zawodnicy „Dynamo” będą grać w niepełnym składzie. Przeciwnie, rotacja daje graczom doskonałą okazję, aby udowodnić Aleksandrowi Szowkowskiemu, że można na nich liczyć. Zwłaszcza, że dzisiejszy rywal nie jest z czołówki.
Jednak kijowianie muszą być czujni. W zeszłym tygodniu Łotysze zastosowali właściwą taktykę, bronili się, przetrwali, a w jednej z kontrataków strzelili gola i sensacyjnie pokonali znany Ajax. Niemniej jednak, nie obyło się bez niedocenienia ze strony holenderskiego klubu.
W każdym razie, mam nadzieję, że zawodnicy „Dynamo” zagrają z maksymalnym zaangażowaniem, bez zbyt optymistycznego nastawienia i będą świętować pierwsze zwycięstwo w obecnej Lidze Europy — 2:0”, — powiedział Biesmertny.