Hiszpańskie wydanie AS opublikowało materiał analityczny, w którym porównano statystyki dwóch napastników Aleksandra Sörlotha i Artema Dowbika.

dziennikarz Sergio Picos w swoim materiale mówi, że „Atlético”, które przed rozpoczęciem aktualnego sezonu wybierało między Sörlothem a Dowbikiem, powinno być ostatecznie zadowolone z wyboru na korzyść norweskiego napastnika (wtedy Dowbik w ostatniej chwili odmówił przejścia z „Girony” do madryckiego klubu i udał się podpisać umowę z „Romą” — przyp.), ponieważ jego wyniki w tym sezonie są znacznie lepsze niż dane ukraińskiego bombardiera.
Dla porównania, Sörloth zdobywa 0,77 gola na 90 minut, podczas gdy Dowbik - 0,48. W aktywach Norwega jest również więcej wywalczonych fauli, akcji bramkowych na rzecz zwycięstwa drużyny. Ponadto napastnik „matrasników” oddaje więcej strzałów na bramkę przeciwników, wykonuje więcej kluczowych podań, częściej działa w ostatniej trzeciej części boiska i częściej zdobywa decydujące gole.
Z drugiej strony, na korzyść Dowbika przemawiają inne cyfry: Ukrainiec rzadziej traci piłkę i zdobywa więcej pierwszych goli.
„W „Atlético” istniały wewnętrzne wątpliwości, który z tych dwóch napastników będzie lepiej grał pod wodzą Simeone. Sam trener podkreślał umiejętność Norwega gry tyłem do własnej bramki na początku akcji jako decydujący element. Rywalizacja o więcej goli trwa, ale Sörloth ma przewagę jakościową. Obecnie nie żałują utraconego transferu Dowbika w Madrycie” — podsumowuje Picos w swoim materiale.
