Trener Dynama Kijów, Mircea Lucescu, podsumował przygotowania swojej drużyny do nowego sezonu piłkarskiego.
„Zagraliśmy ostatni mecz treningowy przed rozpoczęciem sezonu (przeciwko Antwerpii w zeszły piątek, - 1:2, - przyp. red.)i od prawie trzech miesięcy jesteśmy w ciągłym ruchu. Ale oprócz piłki nożnej zawodnicy naszej drużyny w pewnym sensie spełnili swój obywatelski obowiązek: tymi charytatywnymi meczami zmobilizowali Ukraińców, którzy opuścili swój dom, swój kraj. Gdziekolwiek byliśmy, Ukraińcy licznie zgromadzili się wokół zespołu, było to ekscytujące.
Ponadto tymi meczami ukraińscy piłkarze nieustannie przypominali ludziom, że na Ukrainie wciąż zdarzają się niewyobrażalne okrucieństwa i należy je powstrzymać.
Cóż, teraz czekamy na początek sezonu. Liga Mistrzów to zupełnie inna historia. Przygotowując się do tego startu, musieliśmy z całych sił utrzymać rytm rywalizacji, ponieważ ostatni raz czuliśmy, że to był grudzień. Dzięki meczom z dobrymi przeciwnikami staraliśmy się utrzymać wysoki poziom przygotowania.
Z drugiej strony wszystko działo się w dość trudnych warunkach, bo jechaliśmy prawie non stop. Musieliśmy podróżować po miastach, krajach, od samolotu do autobusu i tak dalej... Ciężko! Piękny, ale twardy. A w sezonie wolałbym mieć stabilną bazę. W każdym razie chciałbym rozegrać wszystkie nasze domowe mecze Ligi Mistrzów w jednym mieście ”- cytuje Lucescu w rumuńskim wydaniu Arges-Sport.