Kapitan Dynama Kijów Serhij Sidorczuk mówił o podpisaniu nowego kontraktu z klubem i przygotowaniu zespołu do startu sezonu.
— Mówią, że kapitan nie ma prawa opuszczać statku. Czy po dziewięciu latach w Dynamo trudno byłoby sobie wyobrazić cię w innym klubie?
— Nie myślałem w takich kategoriach. Podpisałem nowy kontrakt z Dynamo, bo to mój rodzinny klub i dom.
- Jedenaście trofeów w 9 lat - czy to dopiero początek?
— Nie daj Boże, nowe osiągnięcia będą tuż za rogiem.
- Jaka jest kondycja zespołu na podstawie wyników zgrupowania?
- Jest trochę niewyraźne uczucie związane ze sparingiem. Jeśli pamiętacie, zimowisko wypadło znacznie lepiej pod względem wyników, a teraz było trochę trudniej. Być może powodem jest skomplikowana logistyka i duża liczba przeprowadzek. Ale kiedy sparing jest pozytywny, łatwiej jest pracować. Dlatego teraz jest trochę nerwowości, ale jest to nieodłączne od przygotowań do meczów Ligi Mistrzów. Jeśli chodzi o kondycję fizyczną, myślę, że jesteśmy dobrze przygotowani.
- Czy ciągła przeprowadzka ma silny wpływ na zespół?
- Tak. Teraz jesteśmy jak obóz wędrowny. Podróż pozostawia ślad. Jednak w sytuacji, która rozwinęła się w naszym kraju, nie mamy moralnego prawa narzekać na to.
- Czy ciepłe przyjęcie Dynama w Polsce podniosło morale?
„Zawsze miło być tak witanym. Każdy wie, jak wyglądały ostatnio stosunki między Ukrainą a Polską, jak Polacy nam pomagają. Dynamo Kijów to duża marka reprezentująca Ukrainę. Takie spotkanie było dla nas bardzo przyjemne i wręcz nieoczekiwane. Dlatego na początku byliśmy nawet trochę zdezorientowani, ale gdy wyjęto bochenek, okazało się, że mamy podobne tradycje.
Przypomnę, że zostaliśmy bardzo ciepło przyjęci w Polsce zarówno podczas pierwszego charytatywnego meczu z Legią w Warszawie, jak i wtedy, gdy ukraińska drużyna grała w Łodzi.
- Czy w kontekście przyjaznych stosunków między Polską a Ukrainą również Tomasz Kędziera zademonstrował braterstwo narodów swoim powrotem do Dynama?
- Tak, Dynamo to jego klub, a Tomas potwierdził to po raz kolejny swoim powrotem.
- Dla kogo Dynamo zagra w konfrontacji z Fenerbahce?
- Oczywiście zagramy dla całej Ukrainy, ukraińskich kibiców i tych chłopaków, którzy teraz bronią naszego państwa. Na każdy mecz, bez wyjątku, wychodzimy z myślami o nich.
А чому б не попробувати Забарного центральним опорним: бачення поля є, спокій є. Єдина вада іллі - відсутність швидкості. Але було б цікаво...
С тренером - опытным кочевником нам не страшны никакие переезды! :)))
А если серьёзно, то хватит жалеть футболистов, им не тяжелей, чем другим! Господа журналисты, вы думаете харьковским коммунальщикам легче? Вы не считали, сколько мирных энергетиков и спасателей подорвалось на минах только в Киевской области?