Dzień po pierwszym meczu 2. rundy kwalifikacyjnej Ligi Mistrzów z tureckim Fenerbahce (0:0), który, jak pamiętamy, odbył się w ubiegłą środę w Łodzi, trener Dynama Kijów, Mircea Lucescu, dał swojej drużynie dzień wolny .
Jednak ci piłkarze, którzy nie wzięli udziału w meczu lub spędzili trochę czasu na boisku dobrowolnie udali się na wieczorny trening w czwartek.
Cóż, już w piątek Dynamo odbyło pierwszy pełnoprawny trening po meczu z Fenerbahce z pełną mocą. Obejmowała ona zarówno prace naprawcze, jak i taktyczne. Prace rozpoczęły się od pokoju teorii, gdzie zawodnicy czekali na półtorej godziny odprawy z pierwszego meczu. Trenerzy wskazywali zawodnikom błędy popełnione w pierwszym meczu.
Następnie zespół kontynuował pracę na polu. Po rozgrzewce nastąpiły ćwiczenia w czworobokach, a także taktyka – zespołowe akcje w obronie i ataku z uwzględnieniem pracy nad błędami. Zawodnicy ćwiczyli także strzały na bramkę.
W treningu Biało-Niebieskich wzięła udział rodzina Siergieja Sidorczuka. Po lekcji dzieci kapitana wyszły na trawnik, aby zagrać w piłkę z tatą. Najmłodszy z dzieci ma dopiero cztery miesiące i był to jego pierwszy raz na boisku piłkarskim.
Przypomnijmy, że rewanż drugiej rundy kwalifikacyjnej Ligi Mistrzów Fenerbahce - Dynamo odbędzie się w najbliższą środę, 27 lipca, w Stambule.