Były napastnik reprezentacji Ukrainy Ołeksandr Palyanitsa w wywiadzie ”ZESPÓŁ1 Podzielił się swoimi oczekiwaniami z mistrzostw Ukrainy w przyszłym sezonie.
- Czy Pana zdaniem uda się zorganizować pełnoprawne mistrzostwo na Ukrainie?
- Ja też trzymam się punktu widzenia, że sezon piłkarski na Ukrainie powinien się zacząć, ale wiesz, jakoś niespokojny w sercu... Bo dla Ukrainy futbol w stanie wojennym to coś niesamowitego, dlatego będzie prawdziwy wyzwanie, zarówno dla organizatorów, jak i uczestników. Będzie to wyzwanie dla całej Ukrainy.
Mam nadzieję, że każdy drobiazg zostanie wzięty pod uwagę i tylko przy gwarancjach bezpieczeństwa będzie można startować w mistrzostwach. Chociaż, szczerze mówiąc, wszystkiego można oczekiwać od rosyjskiego agresora...
- Czy nadchodzący sezon może stać się najbardziej nieprzewidywalny od czasu uzyskania niepodległości?
- Nie, myślę, że nikt nie zagraża czołowym pozycjom Dynama i Szachtara. Jednak więcej konkretów pojawi się na początku sierpnia, kiedy okaże się, na jakiej podstawie odbędą się mistrzostwa, w jakich miastach lub krajach odbędą się walki w kalendarzu oraz jak rozwiązywane są problemy kadrowe.
- O ile spadnie poziom UPL ze względu na obecną sytuację w kraju?
- Poziom mistrzostw spadnie, ale nie krytycznie. Zwróciłem uwagę na fakt, że mimo trudnej sytuacji startujących drużyn, mają możliwość zapraszania nawet zagranicznych graczy. Ale nie jestem pewien, czy będziemy świadkami odkrywania nowych talentów piłkarskich. Zbyt wielu młodych ludzi przegrało podczas bardzo długiej przerwy w Premier League.
Wasilij MICHAJŁOW