Prezydent Dynama mówił o skandowaniu imienia Putina przez fanów Fenerbahce

Prezydent Dynama Kijów Igor Surkis skomentował skandaliczny incydent, który miał miejsce w Stambule podczas rewanżowego meczu Biało-Niebieskich z miejscowym Fenerbahce (2:1) w II rundzie eliminacji Ligi Mistrzów. Przypomnijmy, że pod koniec tego spotkania tureccy fani zaczęli śpiewać piosenkę wychwalającą przywódcę pod-imperium „Rosji”, głównego terrorystę XXI wieku, bunkra gnoma i po prostu gopnika Władimira Putina.

„Będę szczery – nic nie słyszałem. Wiesz, jak bardzo wspieram drużynę. Bardzo się martwiłem, nic nie słyszałem, byłem całkowicie skupiony na grze zespołu. Modliłem się, aby mecz zakończył się naszym zwycięstwem.

Ale potem powiedzieli mi... po prostu nie mam słów, żeby to nazwać. Lucescu, który rozumie język turecki, zareagował. Od razu stwierdził, że nie pójdzie na konferencję prasową i nie wygłosił ani jednego komentarza. Byli przedstawiciele UEFA, widzieli to wszystko i wspierali nas ”- powiedział Surkis w wywiadzie dla ukraińskiego komentatora telewizyjnego i gospodarza Igora Tsyganika.