Trener austriackiego Sturmu, Christian Ilzer, skomentował porażkę swojej drużyny z Dynamem Kijów (0:1) w pierwszym meczu 3 rundy kwalifikacyjnej Ligi Mistrzów, który odbył się wczoraj w Łodzi.
„Nie lekceważyliśmy Dynamo. Ale nie udało nam się pokazać na boisku dynamiki, jaką pokazaliśmy w sobotnim meczu z Salzburgiem w mistrzostwach Austrii (2:1, — przyp. red.).
Przed bramką przeciwko naszemu celowi gra była dla nas absolutnie normalna. Ale nietrafiona piłka wyrzuciła nas z koleiny. Potem Dynamo zdołało pokazać swoją klasę, ale już nie ostrość i niebezpieczeństwo u naszych bram. W drugiej połowie nasz przeciwnik próbował spowolnić grę i zamknąć przestrzeń, aby dać nam poczucie posiadania piłki.
Naszej dzisiejszej grze brakowało jakości, dynamiki i świeżości, aby grać bardziej niezawodnie w defensywie. Chcemy skorygować ten wynik i nadal wierzę w sensację. Dynamo było dziś bardziej efektywne pod względem tworzenia szans. Wiedzieliśmy, jak grać przeciwko temu przeciwnikowi, ale dzisiaj nie udało nam się tego wdrożyć. Jednak w żadnym wypadku nie był to zły występ Sturma. Potrafię prawidłowo ocenić równowagę sił” – cytuje wypowiedź Ilzera austriackie wydanie Kleine Zeitung.