Były bramkarz reprezentacji ZSRR Anzor Kavazashvili wpadł w strumień świadomości na temat „piłki nożnej krymskiej”, która została zabita na półwyspie w 2014 roku po okupacji przez rasistów.
— Zawsze będę powtarzać: Krym to nasz kraj, to Rosja. Upokarzamy się przed FIFA i UEFA, klękamy przed nimi, czekając na korzystne decyzje, że dopuszczą nas do europejskich rozgrywek na poziomie klubów i drużyn. Ale to wszystko jest fikcją. Dlatego musimy natychmiast dopuścić kluby piłkarskie Krymu i Sewastopola do drugiej ligi mistrzostw Rosji. I najpierw zapewnij im finansowanie. To jest pierwszy.
Po drugie, wraz z tym powinny zostać dopuszczone drużyny z Abchazji, Osetii Południowej, Naddniestrza. A specjalnie dla nich zrobić strefę „Południe”. Mamy taką strefę w Narodowej Lidze Piłki Nożnej i trzeba ją rozcieńczyć. A kiedy DRL, ŁPR, obwód chersoński staną się częścią Federacji Rosyjskiej lub autonomią wchodzącą w skład Federacji Rosyjskiej, to dodatkowo rozważymy kwestię klubów z tych regionów. I włączymy te polecenia, nie uciekniemy od tego.
Jesteśmy jednym krajem, bez względu na to, jak FIFA i UEFA na nas gadają” – powiedział Kavazashvili lokalnym mediom.
Przypomnijmy, że „Mistrzostwa Rosji” to quasi-turniej, którego kluby nie biorą udziału w żadnych międzynarodowych zawodach. Jedzie tam również drużyna kraju agresora.
спортивних організацій, бо диким звірам місце в клітці. Що стосується наших територій, то закатайте губу, бо наші солдати натягнуть тобі ї аж на ж* пу.
учетная запись этого пользователя была удалена
Если ты отказываешься от национальных корней, если ты презираешь свободу, ты "русский". Это не национальность - это диагноз, вписанный в приговор.
И таких, как кавазашвили - 145 млн в этой вонючей парашке!