W sobotę 3 września w meczu 3 rundy mistrzostw Ukrainy Dynamo Kijów przegrało z Zorią Ługańsk wynikiem 2:3. Spotkanie odbyło się w Kijowie na stadionie Dynama im. Walerego Łobanowskiego. Wasza uwaga jest skierowana na pomeczową konferencję prasową głównych trenerów drużyn.
Mircea LUCHESCU, główny trener Dynamo:
— Dziś decydującego gola strzelił piłkarz Dynama Brazhko, który gra na wypożyczeniu w Zorii. Wcześniej wypożyczeni zawodnicy nie grali przeciwko Dynamo. Co się zmieniło?
- Nie wiedziałem, że zagra Brazhko. Ale niezależnie od tego ważne jest, aby grał, doskonalił swoje umiejętności. Mogę mu tylko pogratulować gola.
Pracując w Szachtarze, pozwoliłem też kilku wypożyczonym zawodnikom zagrać przeciwko mojemu klubowi. Ale tym razem to nie ja podjąłem decyzję.
Nie zajmuję się wypożyczonymi zawodnikami, zajmuję się moją drużyną. Nasze błędy obronne są niepokojące. To był dzisiaj kluczowy moment: w końcu byliśmy w ruchu w drugiej połowie, byliśmy gotowi strzelić drugiego gola z wynikiem 2:1, ale znowu popełniliśmy błąd...
Niepokojąca jest również gra zespołu jako całości. W poczynaniach naszych piłkarzy było sporo nerwów i zamieszania. Pozwoliło to przeciwnikowi na zorganizowanie się, prowadzenie dobrych kontrataków, z pomocą których Zorya dziś strzelił.
Pragnienie chłopaków było wielkie. Ale to pragnienie, wręcz przeciwnie, przeszkadzało im - mieszali się, pospieszyli. A szybko poddana piłka przyniosła dodatkową nerwowość. Nie udało się poprawnie wykonać ostatniego podania - pod wieloma względami właśnie z powodu tych emocji i nerwowości.
Przed meczem powiedziałem chłopakom, że przechodzimy teraz przez trudny moment. Oprócz negatywnych wyników, Cygankow i Popow zostali ranni, a Wiwczarenko został dziś przewieziony do szpitala. Te chwile wpływają na ogólny stan drużyny.
Przed rozpoczęciem sezonu rozegraliśmy 21 meczów kontrolnych, z których 18 wygraliśmy, a 3 zremisowaliśmy. Byliśmy pewni naszych umiejętności. To, co się teraz wydarzyło, jest trudne do wytłumaczenia. Ten moment trzeba przeżyć.
Wytrzymujemy obciążenie, dobrze się poruszamy. Najprawdopodobniej problemy pod względem psychologicznym: gracze długo nie byli ze swoimi bliskimi, było wiele wyczerpujących podróży. Jednym słowem, istnieje wiele czynników, które krępują graczy i tworzą nerwową atmosferę.
Teraz musimy przejść do kolejnego meczu, przygotować się na pojedynek z Fenerbahce w pierwszej rundzie fazy grupowej Ligi Europy. W mistrzostwach Ukrainy nadal będziemy mieli okazję do nadrobienia zaległości, a w Lidze Europy musimy trzymać się każdego punktu.
Z żalem muszę jeszcze raz powiedzieć, że w meczach mistrzowskich jest wiele przerw, lekarze często wychodzą na boisko. Rozdrobniony przebieg gry denerwuje graczy, wybija rytm i nie daje zespołowi możliwości pokazania swojej gry. Sędziowie stale mówią każdemu graczowi, co ma robić, wyjaśniają przyczynę przerwania gry i tak dalej. Jest to wykorzystywane przez zespoły, które prowadzą w wyniku.
Gratulujemy Zoryi i jej trenerowi zwycięstwa. Nasz przeciwnik osiągnął taki wynik przede wszystkim dzięki ogromnej chęci zwycięstwa. Zoria grał bez zahamowań, daliśmy im wiele swobód, daliśmy im wiele stref. Z powodu nerwowości popełniono wiele błędów – zarówno indywidualnych, jak i taktycznych.
Możesz omówić nasz skład na dzisiejszy mecz, ale biorąc pod uwagę nadchodzące ruchy i napięty harmonogram meczów, muszę rotować. Nikogo nie winię z tych, którzy grali w pierwszej połowie, ale coś trzeba było zmienić, więc w przerwie zrobiłem trzy zmiany na raz.
Patrick VAN LEEWEN, główny trener Zoryi:
- Przygotowywaliśmy się do pokazania naszego futbolu i dzisiaj udało nam się to zrobić w kilka chwil. Moglibyśmy dzisiaj zdobyć jeszcze więcej. Były co najmniej dwa momenty, w których musieliśmy strzelić bramkę.
Ogólnie nasz zespół zasługuje na komplementy za dzisiejszą grę. Wszyscy chłopaki oddali się od pierwszej do ostatniej minuty meczu i starali się przeprowadzić instalację do gry.
Chciałbym oczywiście więcej kontroli nad piłką. Mamy więc więcej pracy do wykonania. W naszym zespole jest wielu młodych zawodników, którzy na tym poziomie grali niewiele.
- Jak oceniasz potencjał Brazhko? Jak gotowy jest do gry w Premier League?
- Skoro dziś strzelił piłkę, to znaczy, że jest gotowy. Ogólnie jestem zadowolony ze stosunku Brazhko do pracy. Słucha nie tylko tego, co mówię, ale także tego, co mówią mu bardziej doświadczeni gracze.
Aleksander POPOW ze stadionu Dynama im. Walerego Łobanowskiego
учетная запись этого пользователя была удалена
учетная запись этого пользователя была удалена
Вранье на постном масле.
Не считал сколько провели контрольных игр, да и не интересно.
Но забыть, что проиграли в контрольных играх Лозанне, Лиону, Антверпену и Эвертону, т.е более - менее сильным коллективам - это кошкины слезы.
Но я ведь не об этом. Я о другом.
О том, что Луческу заявил, что Динамо не проиграло ни одной контрольной игры. Из 21 игры, по его словам домнула Луческу, Динамо выиграло 18 и три сыграли вничью.
Я только об этом.
О том, что надо быть честным всегда, не считать других дураками и не впарывать им небылицы вперемежку с ложью. Но если Луческу такое говорит привселюдно, то за кого он принимает нас, позволяя себе нам врать.
Я об этом. И ни о чем другом.
Матч с Днепром я не смог посмотреть, но почему Заря не переиграла? Как раз первый тайм Заря была во всем лучше - и в желании, и в агрессии в прессинге, и в организации игры, и даже в индивидуальной игре (ну или по крайней мере в количестве индивидуального брака).
Да, когда Динамо смогло добавить в скорости во втором тайме, инициатива перешла к киевлянам, но было по факту поздно. Почему не играли так сначала - вопрос к тренерам. И ответ про суету - это ересь, все это понимают. Первый тайм ходили пешком. Так же, как это было 3 года назад с Хацкевичем. И результат такой же.