Igor Surkis: „To jak jakiś dół”

Prezydent Dynama Kijów Igor Surkis skomentował nieudaną passę zespołu.

Igor Surkis (fot. fcdynamo.kiev.ua)

- Te trzy porażki Benfiki i Dnipro-1 to jakaś dziura (wywiad został nagrany przed meczem z Zoryą - przyp. red.). Zdarzyło się to już innym trenerom w historii Dynama. I nie potrzebowałem, aby ktoś powiedział jednocześnie, czy to ostatni mecz, czy nie. W przypadku poważnych awarii bardzo łatwo rozstałem się z trenerami i natychmiast ich zmieniłem.

Jeśli chodzi o Mirceę Lucescu, myślę, że wygłosił emocjonalne oświadczenie. Może w ten sposób chce pocieszyć zespół, aby zrozumieli, że nie trzyma się pensji, ale pracuje na wizerunek Dynama, aby podnieść go do poziomu jakościowego. Co mu się udało, ale ten poziom trzeba utrzymać, a nie obniżać. Uważa to za swój wstyd.

Gdyby nie wojna, to nasi piłkarze mieliby inną rozmowę. Mam nadzieję, że szybko podniosą głowę i zrozumieją, że w porównaniu do tych, którzy teraz walczą na froncie, żyją w komfortowych warunkach i wyraźnie muszą wykonywać swoją pracę. Aby ci, którzy dziś o nas walczą, poczuli choć trochę wsparcia. A wśród tych facetów, którzy oddają życie, jest wielu naszych fanów.

Dlatego nasi gracze nie mogą tak wchodzić na boisko. Możesz przegrać - to sport. Ale powinni być oklaskiwani nawet po przegranych meczach. Dlatego uważam, że słowa Mircei są bardziej emocjami. Ani przez chwilę nie wątpiłem, że będzie kontynuował swoją pracę. Ma ducha zwycięzcy - nie odejdzie tak po prostu. Nie włożył kuli w piłkę nożną” – powiedział Igor Michajłowicz Trybuna.

0 комментариев
Najlepszy komentarz
  • Сергей Юрьев(KROSS) - Наставник
    03.09.2022 19:23
    Не хотелось бы накаркать, но есть чуйка что это еще не все.
    • 6
Komentarz