Początek mistrzostw Ukrainy komentował na swoim Facebooku znany dziennikarz Mykoła Neseniuk.
Mistrzostwa w piłce nożnej, które rozpoczęły się na Ukrainie w przeddzień Święta Niepodległości, jak dotąd nie zachwycają ani poziomem gry, widowiskiem, ani niczym innym. Czas spodziewać się czegoś innego po rozgrywkach, które odbywają się bez widzów i mają, moim zdaniem, motywację wyłącznie polityczną — pokazać światu, że żyjemy, gramy w piłkę i wkrótce pokonamy wroga!
Konkurenci też to rozumieją. Ale niestety nie wszystkie. W pierwszym tygodniu po rozpoczęciu nowego sezonu piłkarskiego musiałem przeczytać całą serię skarg na brak w ukraińskich drużynach tzw. „legionistów”, czyli po prostu obcokrajowców. To nie problem, gdy piszą o tym „obserwatorzy”, których pośladki od dawna i na stałe zrosły się z kanapą, a świat widzą niemal wyłącznie na ekranie monitora. Kiedy robią to wykwalifikowani trenerzy, staje się to niepokojące – czy nie rozumieją, w jakim świecie się znajdują?
Obiektywnie rzecz biorąc, obecny spadek poziomu gry ukraińskich drużyn, z którego wyjechali wszyscy, którzy nie mieli dokąd pójść, może odegrać zasadniczo pozytywną rolę. Miejsce tych, którzy w piłce nożnej szukają tylko pieniędzy, mogą zastąpić piłkarze, którzy chcą się rozwijać i rozwijać, a taką szansę otrzymali w chwili obecnej. Trenerzy powinni być z tego zadowoleni, a nie na odwrót! Muszą powiedzieć, że teraz jest szansa ustąpienia młodym talentom, za którymi pójdą inni, widząc, że mają miejsce do zabawy i do postępu!
Nie! Ukraińscy trenerzy, nie wszyscy, ale sporo, zaczynają jęczeć i „wyrażać nadzieję”, że sprowadzą ich trzeciorzędni Brazylijczycy, Afrykanie, Chorwaci… Dlaczego? To tutaj kryje się główna tajemnica rozpadu ukraińskiego futbolu!
Powszechnie wiadomo, że wszystkie ukraińskie „kluby piłkarskie” bez wyjątku, jakkolwiek „oligarchiczne”, jakkolwiek „popularne”, ale „profesjonalne”, ale „amatorskie”, faktycznie istnieją wyłącznie dzięki dobrej woli ludzi zamożnych, którzy finansują te „kluby” z własnych kieszeni Większość z tych bogatych ludzi płaci pieniądze nie bezpośrednio, ale za pośrednictwem pośredników, których nazwiska są dobrze znane wszystkim w ukraińskim futbolu. To ci ludzie, którzy nie mogą żyć bez sprowadzenia przynajmniej jednego obcokrajowca za pieniądze wynajmującego! Bo obcokrajowiec, czyli jak mówią „legionerzy”, to zupełnie inne pieniądze! A za te pieniądze o wiele łatwiej jest zdobyć dodatkowy kawałek masła do swojego kawałka chleba! Jeden Brazylijczyk automatycznie karmi co najmniej trzech „piłkarzy” zaangażowanych w sprowadzenie go do ukraińskiej drużyny piłkarskiej!
Dlatego znani trenerzy nie mogą jeść, dopóki nie przyprowadzą do nich obcokrajowcy! Nawet teraz, kiedy wojna. Płacenie obcokrajowcom za grę na pustych ukraińskich stadionach jest co najmniej niewłaściwe, jeśli nie niemoralne! Ale mamy to, co mamy! Poznaj błotniste postacie piłkarskie na ekranach telewizorów! I nie traćcie nadziei, że ktoś pomyśli o rozwoju ukraińskich piłkarzy, a nie o własnym kawałku masła!
Mykoła Neseniuk
Последняя игра между Зарей и Динамо оставила тяжелое впечатление: игроки обеих команд продемонстрировали едва ли не начальные уровни для того футбола, который обычно причисляют к профессиональному.
- "Хорошо известно, что все без исключения украинские «футбольные клубы», хоть «олигарихические», хоть «народные», хоть «профессиональные», хоть «любительские», на самом деле существуют исключительно по доброй воле состоятельных людей, финансирующих эти «клубы» из собственных карманов".
"""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""
А за бугором, что не так, как в Украине?
Везде правит частный капитал или акционерные сообщества, крупные медиа предприятия или концерны!
Суть очищения в Украине, я вижу в разгоне так называемой "федерации" (УАФ), необходимо убрать всех тех людей, которые себя замарали, а так же непрфессионалов своего дела!
И проводить выборы президента ФФУ должны все, от представителей любительского футбола и до клубов Премьр Лиги, здесь должны учавствовать и журналисты, освещающие футбол, и владельцы клубов, а не только члены Исполкома!
И кандидатов на должность президента должно быть не один человек( как сегодня павелко), а минимум три и более.
Вот тогда, можно и говорить о чистке или очищению нашего футбола!
А клубы, это предприятия, производящие "продукцию," они должны иметь в той же федерации или в Исполкоме, право голоса, чтобы отстаивать свои интересы!
Змінити його мають право тільки вони самі.
Вони його міняти не будуть НІКОЛИ.
Але, в Конституції країни міняють, доповнюють та ліквідують деякі статті!
А в уаф, що Статут - "божественная корова"?
Її писали, як і Конституцію, живі люди!
Тому, вже прийшов час і Статуту потрібні зміни!
-------------------------------------------------------
как же это наивно. а до этого момента в нашем футболе ни одного молодого таланта не было? только меркантильные бразильцы?