Dziennikarz Michaił Spiwakowski podzielił się informacjami o zarobkach czołowych piłkarzy Dynama Kijów.
- Czy to prawda, że Buyalsky zarabia 270 tysięcy rocznie, czyli znacznie mniej niż Garmash i Besedin? W tej matematyce coś się nie zgadza. W rzeczywistości taką pensję można wręczyć punktowo w Worskli lub Aleksandrii. Na pierwszym miejscu jest Wiktor Cygankow z Kijowa, który zarabia dwa miliony euro rocznie. Jeśli chodzi o podpisanie nowego kontraktu, może zostać mu zaproponowane więcej. Yarmopenko zarobił 5 milionów w swoim ostatnim sezonie w Dynamo. Według moich informacji Cygankow był gotowy opuścić klub za pensję trzech milionów.
Drugi pod względem wynagrodzenia w Kijowie jest Siergiej Sidorczuk. Kilka lat temu zarabiał milion rocznie. Kontrakt został przedłużony i obecnie wynosi 1-1,2 mln. Trzeci to Bushchan, który w ciągu ostatnich kilku lat potroił swoją pensję. Dalej jest Denis Garmash, a następnie Shaparenko i Buyalsky. Witalij nie może w żaden sposób zarobić mniej niż osiemset tysięcy” – powiedział Spivakovsky.