Obrońca Szachtara Serhij Krywcow skomentował „poziom napięcia” między Dynamem a Donieckiem po rozpoczęciu wojny.
— Rywalizacja się teraz stępiła, bo gdyby taka sytuacja istniała w Dynamie, to Szachtar zrobiłby wszystko, by klub z Kijowa grał na Donbas Arenie i czuł się jak u siebie. Wojna powinna jednoczyć ludzi, a wszystkie gry pod dywan nie powinny odbywać się w takich chwilach jak teraz. Dynamo gratuluje Szachtarowi w komentarzach, Szachtar gratuluje również Dynamo. Myślę, że powinien być wzajemny szacunek.
Pierwsze 4 lata, kiedy żyjesz w nadziei, że teraz się skończy i wrócimy do Doniecka... Ale wtedy miałam dwie córki, zaczęliśmy dostosowywać nasze życie w Kijowie. Jasne jest, że należy żyć teraz, a nie myśleć o tym, co może być, a co nie. Kijów stał się dla nas także miastem rodzinnym. Dla mnie osobiście Zaporoże, Donieck, a teraz Kijów to moje rodzinne miasta, powiedział Krywcow.