Reprezentacja Armenii poniosła z Ukrainą największą porażkę u siebie od roku (0:5). W większości armeńska prasa zdecydowała się pominąć analizę samego meczu, zadowalając się tylko wynikiem końcowym – potencjalnym spadkiem z Ligi B.
Dziennikarz ormiańskiego portalu Football365 wyładował swoją złość na trenera Armenii Joaquina Caparrosa, który nie zareagował na całkowitą dominację Ukraińców na boisku podczas meczu:
"Aktywność ormiańskiego zespołu bardzo szybko osłabła. Capaross nie rozumiał, jak odwrócić grę. Byliśmy bezzębni, nie było zobowiązań wobec zawodników, woli, może chęci. To była straszna gra, a kto powinien być odpowiedzialny za ten wstyd?”.
Obserwator dodał też, że ormiańscy piłkarze pokazali tak niski poziom gry, że kibice z nudów pogrążyli stadion w całkowitej ciszy:
"Nasza drużyna grała tak kiepski futbol, że nawet zebrani na trybunach kibice nie zdjęli masek, więc głos Petrakowa rozbrzmiewał w całym stadionie. Obojętność Caparossy przed tym meczem opłaciła się. Nie wie absolutnie nic o zawodnikach swojej drużyny.”.