Bramkarz i kapitan Charkowa „Metalist” Ołeksandr Rybka podzielił się swoimi przemyśleniami na temat meczu swojej drużyny z Szachtarem Donieck w 5 rundzie mistrzostw Ukrainy, która odbędzie się dziś we Lwowie.
— Ołeksandrze, czy drużyna czuje jakieś szczególne napięcie, biorąc pod uwagę, że zmierzy się z Szachtarem?
— Trzy punkty są przyznawane za zwycięstwo nad dowolną drużyną, więc na tego przeciwnika przygotowujemy się jak do każdego innego. Ale wszyscy rozumieją, że gra będzie ciekawa, przygotowywaliśmy się do niej od dwóch tygodni. Wierzę, że nasz zespół jest teraz w dobrej kondycji. A w sobotę na boisku postaramy się dać 100 procent i uzyskać wynik, na który czekają wszyscy kibice Charkowa.
— Kiedyś grałeś dla Szachtara. Czy przed spotkaniem z byłym klubem są jakieś szczególne odczucia?
— Oczywiście są pewne emocje, bo sporą część kariery spędziłem w tym zespole, granym w Lidze Mistrzów. Dlatego jestem bardzo zainteresowany spotkaniem z tym przeciwnikiem teraz. Cóż, ja też zrobię co w mojej mocy, aby nasz zespół zakończył ten mecz pozytywnie.
— Co możesz powiedzieć o dzisiejszym Szachtarze? Czy uważasz, że górnicy zmienili swój zwykły styl gry po stracie legionistów?
- Oczywiście. Przybył nowy sztab szkoleniowy, a ich styl gry nieco się zmienił. Mają młodych obiecujących piłkarzy, którzy grają w młodzieżowych i narodowych reprezentacjach Ukrainy. Dla nas też będzie mały test sił na tle drużyny biorącej udział w Lidze Mistrzów.
— Czy długa przerwa w mistrzostwach w jakiś sposób wpłynęła na nasz zespół?
— Przyjechał do nas nowy zawodnik Ihor Czajkowski. Myślę, że wykonaliśmy dobrą robotę grając dwa mecze towarzyskie. Sztab szkoleniowy miał harmonogram i my go przestrzegaliśmy. Wierzę, że jesteśmy w 100 procentach gotowi na spotkanie.