Gospodarz TaToTake Michaił Spiwakowski podzielił się swoimi poglądami na temat przyszłego głównego trenera reprezentacji Ukrainy Ołeksandra Petrakowa.
– Wierzę, że jeśli Petrakov zostanie zwolniony ze stanowiska głównego trenera reprezentacji Ukrainy, to nie będzie to koniec jego kariery. Z moich informacji wynika, że nawet jeśli Petrakov nie jest głównym trenerem kadry narodowej od stycznia 2023 roku, jest bardzo prawdopodobne, że dostanie pracę w drużynach młodzieżowych.
Petrakov to osoba, która nie pokazała się na poziomie klubowym, nie jest zbyt wyostrzony do takiego trybu pracy. Aleksander Wasiliewicz – trener kadry narodowej. Jeśli zagłębimy się trochę w historię jego pracy w UAF (wtedy FFU), to powiem, że wiele razy był bliski zwolnienia.
Był bliski odejścia nie z powodu wyników - wręcz przeciwnie, wyniki pomogły mu pozostać na stanowisku. Wiem prawie na pewno, że gdyby Petrakow przegrał w półfinale Młodzieżowych Mistrzostw Świata 2019 z Włochami (co byłoby zrozumiałe) lub, nie daj Boże, przegrał w finale z Koreańczykami, to być może jego kariera w poważnym poziom skończyłby się nawet wtedy.
Petrakov to osoba, która zawsze rozumiała, że tylko wynik powinien pomóc mu pozostać na swojej pozycji i iść do przodu. To osoba, która jest po prostu przyzwyczajona, będąc na krawędzi, na skraju swoich możliwości, gryźć, wyciskać wynik we wszystkich okolicznościach siły wyższej.
Gdyby ukraińska drużyna nie przegrała z Walią w play-off o MŚ 2022 lub Szkocji w Lidze Narodów, nie poruszalibyśmy teraz kwestii rezygnacji Petrakowa. Ale tak się złożyło, że po raz pierwszy w karierze Aleksander Wasiljewicz przegrał prawie z rzędu dwa ważne mecze.
Wydaje mi się, że to znak losu, wskazujący naszemu stowarzyszeniu, że musimy iść w innym kierunku, jeśli chodzi o perspektywy dla całej instytucji reprezentacji narodowych – powiedział Spivakovsky.