Turecki napastnik, który został dopasowany w Dynamo, oskarżył media o kłamstwo

Środkowy napastnik Fenerbahce i tureckiej reprezentacji Serdar Dursun, który ostatnio aktywnie walczył z Dynamem, znalazł się w nieprzyjemnej sytuacji związanej z jego rzekomym komentarzem dla mediów.

Serdar Dursun

Dzień wcześniej w jednej ze znanych tureckich publikacji pojawił się „wywiad” z Dursunem, w którym rzekomo zadeklarował gotowość wyjazdu z Fenerbahce nawet do Besiktasu czy Galatasaray, gdyby dostał tam trening meczowy. Również w tym „wywiadu” Dursun potwierdził, że rzeczywiście został zaproszony do Dynama przez Mirceę Lucescu.

„Jeśli nie będę miał możliwości gry w drużynie, mogę rozważyć odejście w styczniu. Było wiele ofert z innych tureckich klubów Super League. Może Galatasaray, może Besiktas. Oferta Dynama Kijów? Nie chciałem tam jechać z powodu wojny. Lucescu zapytał mnie osobiście” – czytamy w przesłaniu przypisywanym Dursunowi.

Wkrótce po tym, jak pojawił się ten „wywiad”, napastnik Fenerbahce twierdził na portalu społecznościowym, że media opublikowały fałszywe informacje na jego temat.

„Oświadczenia rzekomo należące do mnie, opublikowane dzisiaj w gazecie Sabah, nie są prawdziwe. Moim jedynym celem jest zdobycie mistrzostwa z Fenerbahce i walka o miejsce w składzie” – napisał Dursun.

0 комментариев
Komentarz