Neymar stanął przed sądem w Barcelonie w związku z rozpoczęciem sprawy transferowej z Santos do katalońskiego klubu w 2013 roku, donosi AP.
Rodzice Neymara, były prezydent Barçy Sandro Rosell, oraz przedstawiciele kierownictwa obu klubów pojawili się również w sądzie, by odpowiedzieć na zarzuty firmy inwestycyjnej DIS. W momencie transferu była właścicielem 40 procent praw gracza, ale ostatecznie otrzymała bardzo małą część pieniędzy faktycznie zapłaconych przez Katalończyków.
Neymar, jego ojciec i agent zostają oskarżeni o korupcję. Prokuratura domaga się dwóch lat więzienia, a DIS domaga się dla 30-letniego piłkarza pięciu lat więzienia, odszkodowania w wysokości 34 mln euro i grzywny w wysokości 195 mln euro, która trafi do hiszpańskiego skarbu. Rosell może zostać skazany na 10 milionów euro i pięć lat więzienia.