W ramach 13. kolejki mistrzostw Ukrainy wśród drużyn młodzieżowych Dynamo U-19 Kijów gościło Kolos w bazie klubowej w Wite-Litovsku.
Mistrzostwa Ukrainy wśród drużyn młodzieżowych. 13. runda
DYNAMO U-19 (Kijów) — "KOŁOS U-19" (Kowalowka) — 3:1 (2:1)
cele: Matkevich (25), Gorbach (30, pen.), Kremchanin (69) - Stavnichy (45)
"Dynamo": Ignatenko, Gusiew, Filatow, Sizonyuk, Benediuk, Janczyszyn (Kotucha, 62), Małysz, Matkiewicz (Ślesar, 88), Carenko, Diallo (Kremczanin, 67), Gorbach (Dzen, 88).
"Ucho": Pacholyuk, Stavnichiy, Kanaev, Poprawka (Korniychuk, 68), Bykow, Bezruchuk, Krivoruchko, Irodovsky (Denisenko, 87), Danilyuk (Kowalow, 75), Kuzyk (Dubowik, 68), Tuterow.
Dynamo przystąpiło do meczu z serią pięciu meczów bez porażki, ale nieoczekiwana strata punktów w ostatnich meczach z Krywbasem i Czornomorcem zmusza podopiecznych Igora Kostyuka do gry wyłącznie o zwycięstwo w każdym meczu.
Wyjątkiem nie był mecz z Kolosem, na początku którego Dynamo zaczęło toczyć atak za atakiem na bramkę przeciwnika. Już w debiucie spotkania gości, po uderzeniu Yanchishyna, który zamknął serwis z rzutu rożnego, poprzeczka obroniła, w kolejnym odcinku Diallo nie trafił w róg po tym, jak przesunął się z lewej flanki na środek.
Biało-Niebiescy zdołali otworzyć konto w 25. minucie. Gusiew znalazł Matkiewicza na prawym skrzydle, wykonał dośrodkowanie lub strzał z ostrego kąta i piłka wpadła do bramki — 1:0. Tym samym pomocnik podniósł liczbę goli w tym sezonie do siedmiu i nadal jest najlepszym strzelcem Dynama w mistrzostwach wśród drużyn młodzieżowych.
A w ciągu kilku minut wynik został podwojony. Gorbach został powalony w polu karnym, a sam poszkodowany wykonał wyznaczony rzut karny, rozrzucając piłkę i bramkarza po różnych rogach - 2:0.
Tuż przed przerwą Kołos, który w pierwszej połowie praktycznie nie miał szans, nieoczekiwanie odzyskał jedną bramkę. Obrońcy Dynama nie nadążali za kolegą gj Stavnichiyem, który dołączył do zagrywki z rzutu rożnego i trafił głową w bramkę Ignatenko - 2:1.
Wraz ze wznowieniem gry „biało-niebiescy” z odnowionym wigorem ruszyli do przodu z nadzieją na kolejne gole. Diallo prawie trafił w pierwszą dziewiątkę bramki przeciwnika zamaszystym strzałem, Gorbach zakończył szybki kontratak niecelnym strzałem, aw innym odcinku napastnik prawie zdobył bramkę spektakularnym strzałem z góry, ale bramkarz grał niezawodnie.
W 68. minucie mecz został przerwany z powodu trwającego półtorej godziny nalotu. I gdy tylko gra została wznowiona, "biało-niebiescy" ponownie zdobyli bramkę. Bramkarz sparował piłkę po strzale jednego z zawodników Dynama, a Kremchanin z powodzeniem zagrał na odbiciu, posyłając pocisk do siatki - 3:1.
W czasie, który pozostał do końca walki, wynik mógł zmieniać się w obie strony. W Dynamie Carenko, Matkiewicz i Małysz na przemian testowali umiejętności bramkarza Kołoś, ale nigdy nie zawodził, a już w przerwie, gdy drużyny grały o zmroku z powodu braku prądu, Ignatenko obronił już bramkę po podstępnym uderzeniu Denisenko.
W rezultacie pewne zwycięstwo Kijowańczyków 3:1, pozwalające „biało-niebieskim” nadal zajmować drugie miejsce w tabeli z minimalną stratą do prowadzącego Rukha.