Holenderski klub "Verburch" obwinił drużynę o porażkę w meczu z "Capelle" (2:4) zrobił kibica swojego klubu, który w trakcie meczu wybiegł na boisko zupełnie nagi.
Jak czytamy w komunikacie Verburch, po występie, który dziewczyna zaaranżowała w połowie pierwszej połowy, zawodniczki nie mogły wrócić do swoich przemyśleń na temat gry iz tego powodu straciły cztery bramki.
„Kiedy nadeszła 25. minuta meczu, nagle na boisko wybiegła naga fanka Verburch, aby pokazać zawodnikom i kibicom swoje wsparcie (i intymne miejsca).
Wyniki były opłakane: po obejrzeniu występu tej ponętnej damy zostaliśmy ukarani i pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 1:0 na korzyść przeciwniczki. Podczas gdy zawodnicy zbierali myśli i zdawali sobie sprawę z tego, co się stało, w drugiej połowie drużyna straciła jeszcze trzy razy” – napisał Verburch w wiadomości na stronie klubu na Instagramie.