Trener Realu Madryt Carlo Ancelotti nie uważa porażki w finale Superpucharu Hiszpanii z Barceloną (1:3) za upokorzenie.
Nazywanie tego sportowym upokorzeniem oznacza brak szacunku dla nas. Przegraliśmy z Barceloną tak samo, jak wygraliśmy z nią mecz w La Liga. "Barça" była dziś lepsza. To wszystko. Powiedzieć, że to było niedopowiedzenie, to niedopowiedzenie. W sporcie czasami wygrywasz ty, czasami wygrywa twój przeciwnik.
To nie jest sytuacja krytyczna, ale sytuacja trudna. Masz trudne momenty w sezonie i musisz to jak najszybciej naprawić. Kiedy tracisz trzy bramki, musisz być lepszy w defensywie. Musimy nad tym popracować. Zespół ma jakość, aby być konkurencyjnym we wszystkich turniejach, które nam pozostały. „Real Madryt zazwyczaj wygrywa finały, a ten przegraliśmy, ale przed nami długi sezon” – cytuje Marca słowa Ancelottiego.
Przypomnijmy, że Katalończycy mieli trzybramkową przewagę dzięki golom Gaviego, Lewandowskiego i Pedry. W doliczonym czasie gry Benzema strzelił prestiżowego gola.